Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca neo-KRS, przedstawiła w środę w Sejmie informację o działalności tego organu w 2022 roku. - To jest ostatnie takie sprawozdanie. Żegnam panią przewodniczącą neo-KRS-u. Więcej się już na tej sali nie spotkamy - zwróciła się do niej posłanka Koalicji Obywatelskiej i członkini rady Kamila Gasiuk-Pihowicz, nawiązując do przygotowanego projektu nowelizacji ustawy o KRS. Michał Pyrzyk z klubu PSL-Trzecia Droga mówił, że przed Sejmem stoi poważne zadanie, bo "niezwłocznie należy przywrócić społeczne i środowiskowe zaufanie do KRS".
- Przedstawię bardzo historyczne sprawozdanie z działalności Krajowej Rady Sądownictwa, ponieważ ta informacja dotyczy roku 2022, a teraz jesteśmy w roku 2024. Te wszystkie informacje uległy pewnej dezaktualizacji - powiedziała na wstępie Dagmara Pawełczyk-Woicka.
- Działamy na podstawie ustawy z 12 maja 2011 roku, a istotna zmiana, która została wprowadzona 8 grudnia 2017 roku, budzi ciągle spory i konflikty - powiedzmy - prawne. Dotyczyła zmiany sposobu wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa, sędziowskiej części - powiedziała.
- Jeżeli chodzi o rok 2022, to był to rok szczególny, ponieważ 12 maja Sejm po raz drugi dokonał wyboru 15 sędziów, członków Krajowej Rady Sądownictwa i ta kadencja była przepołowiona. Do dnia tego wyboru obowiązki przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa pełnił pan sędzia Paweł Styrna, a ja pełniłam te obowiązki od 24 maja 2022 roku, więc mamy tutaj w tym roku dwóch przewodniczących - mówiła dalej.
Pawełczyk-Woicka o statystykach dotyczących działania KRS
- W 2022 roku odbyło się 19 posiedzeń plenarnych, które trwały łącznie 69 dni. Rada rozpoznała 1292 zgłoszenia do pełnienia urzędu na stanowiska sędziowskie w sądach powszechnych, administracyjnych oraz w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym, a także na stanowiska asesora sądowego w wojewódzkich sądach administracyjnych, które pochodziły od 1121 osób, celem przedstawienia kandydatów prezydenta z wnioskiem o ich powołanie - wyliczała.
- Krajowa Rada Sądownictwa w wyniku przeprowadzonych konkursów w 2022 roku wskazała 653 osoby do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego w sądach różnych szczebli, rodzajów lub na stanowiska asesora sądowego w wojewódzkich sądach administracyjnych, w tym 396 kobiet i 257 mężczyzn. Zespoły członków Krajowej Rady Sądownictwa odbyły 864 posiedzenia. Rada rozpatrzyła 161 projektów aktów normatywnych przekazanych ich do zaopiniowania oraz przedstawiła 31 stanowisk w sprawach dotyczących sądownictwa i sędziów - mówiła przewodnicząca Rady.
Gasiuk-Pihowicz: żegnam panią, więcej na tej sali się już nie spotkamy
Później jedną z osób zabierających głos była posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz, która sama jest członkinią KRS jako jedna z przedstawicielek Sejmu.
- Pani Pawełczyk-Woicka wyjaśniła, czym zajmuje się Krajowa Rada Sądownictwa, ale zapomniała dodać, że ona w tej Radzie stanowisko przewodniczące okupuje nielegalnie. Ona i pozostała czternastka (sędziów tam zasiadających - red.) została wybrana nielegalnie, niezgodnie z konstytucją do tej Rady. Ale to są ostatnie tygodnie tego neoorganu, który od 2018 roku odbierał polskim obywatelom prawo do legalnego sądu. Ale dla tych, którzy byli w PiS-ie, którzy robili karierę na gruzach praworządności, ważniejsze były skokowe awanse, wysokie zarobki, no nic za darmo. Profitem dla PiS była możliwość zapewnienia sobie bezkarności. Koniec z tym. To jest ostatnie sprawozdanie tego neoorganu - dodała.
- Dzisiaj jest dobry dzień dla polskiej praworządności. W Sejmie jest ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Przywracamy niezależność sądownictwu, ale przede wszystkim sprawiedliwość i przyzwoitość. To jest ostatnie takie sprawozdanie. Żegnam panią przewodniczącą neo-KRS-u. Więcej się już na tej sali nie spotkamy - powiedziała.
"Niezwłocznie należy przywrócić społeczne i środowiskowe zaufanie do KRS"
Posłance KO odpowiedział Paweł Jabłoński (PiS). - Jak przewodnicząca KRS jest nielegalna, to kto te przelewy diet podpisuje dla pani? - pytał Gasiuk-Pihowicz. Ta odpowiedziała, że "neo-KRS ma swoją nielegalną część sędziowską wybraną niezgodnie z konstytucją". - My posłowie jesteśmy w legalnej części wybranej zgodnie z konstytucją - dodała.
- Kwestionowaliście apolityczność KRS. Przedstawcie na to dowody. Sędziowie, którzy zasiadają w KRS, są czynnymi sędziami. Jeżeli byliby upolitycznieni, byłoby to wykazane w postępowaniu dyscyplinarnym. Nic mi nie jest wiadomo, aby jakiekolwiek postępowania były wszczęte wobec jakiegokolwiek sędziego z KRS - mówił Marek Ast (PiS). Michał Pyrzyk (PSL) oecnił, że przed Sejmem stoi poważne zadanie, bo "niezwłocznie należy przywrócić społeczne i środowiskowe zaufanie do KRS".
- Za nami osiem lat deformy wymiaru sprawiedliwości - oceniła przedstawicielka Lewicy Katarzyna Ueberhan. Jak podkreśliła, "atak na Sąd Najwyższy i wszystkie sądy powszechne był możliwy dzięki zamachowi na KRS, która stała się kluczem dla autorytarnej władzy do przejęcia sądownictwa". Michał Wawer z Konfederacji powiedział natomiast, że "PiS z PO okładają się kijami, siedząc na tykającej bombie, jaką jest polski wymiar sprawiedliwości". - Największe zagrożenie to to, że nie ma w tej chwili pewności prawa. I nad tym Sejm powinien się skupić - zaznaczył.
Projekt ustawy o zmianach w Krajowej Radzie Sądownictwa
W grudniu ubiegłego roku Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji KRS w demokratycznym państwie prawnym. Wskazano w niej, że trzy uchwały Sejmu z 2018, 2021 i 2022 r. w sprawie wyboru sędziów-członków KRS zostały podjęte z rażącym naruszeniem konstytucji. "Skutkiem ich podjęcia było ukształtowanie składu Krajowej Rady Sądownictwa w sposób sprzeczny z Konstytucją RP, Traktatem o Unii Europejskiej oraz Konwencją Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, a w konsekwencji utrata zdolności do realizacji przez KRS jej konstytucyjnych funkcji i zadań, w tym w szczególności zdolności do stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów" – wskazano w przyjętej wówczas uchwale. We wtorek rząd przyjął ministerialny projekt nowelizacji przepisów o KRS. Według głównych jego założeń sędziów do KRS mają wybrać wszyscy polscy sędziowie, a nie Sejm; po tym wyborze "ustanie działalność" sędziów wybranych do KRS na podstawie przepisów uchwalonych w grudniu 2017 roku. Wówczas to właśnie zmieniono tryb wyboru sędziów-członków KRS.
Ministerstwo Sprawiedliwości wskazało "najważniejsze rozwiązania" projektu ustawy: • 15 członków Krajowej Rady Sądownictwa będzie wybieranych przez wszystkich polskich sędziów, a nie jak do tej pory - przez Sejm. Dzięki takiemu rozwiązaniu KRS stanie się niezależna od władzy ustawodawczej. • Wybory 15 sędziów do KRS będą mieć charakter bezpośredni i tajny. • W KRS będą reprezentowani wszyscy sędziowie (Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych), odpowiednio do ich liczebności. • Do składu KRS będą wybierani przez sędziów: - 1 sędzia Sądu Najwyższego, - 2 sędziów sądów apelacyjnych, - 3 sędziów sądów okręgowych, - 6 sędziów sądów rejonowych, - 1 sędzia sądu wojskowego, - 1 sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, - 1 sędzia wojewódzkiego sądu administracyjnego. • Zgłoszenia kandydatów do KRS będą weryfikowane przez Państwową Komisję Wyborczą.
• Każdy kandydat na członka KRS będzie musiał przejść procedurę wysłuchania publicznego, z możliwością zadawania mu pytań. • Z dniem ogłoszenia wyników wyborów przeprowadzonych w nowym trybie ustanie działalność w KRS sędziów, którzy zostali wybrani do KRS w niekonstytucyjnym trybie przez Sejm, na podstawie przepisów uchwalonych w grudniu 2017 r.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24