Na najbliższym posiedzeniu Sejm, które rozpocznie się we wtorek, będzie głosował nad ograniczeniem dostępu do pornografii w internecie - zapowiada "Gazeta Wyborcza".
W Polsce 66 proc. uczniów gimnazjów i 54 proc. uczennic miało kontakt z pornografią, zanim skończyli 12 lat. Dwie trzecie zetknęło się z nią właśnie w sieci - wynika z badań Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej.
Aby zapobiegać tym negatywnym skutkom, przed tygodniem sejmowa komisja administracji i cyfryzacji przegłosowała projekt uchwały, której celem jest utrudnienie dostępu do pornografii w internecie.
Pomysłodawczynią uchwały jest posłanka Beata Kempa z Solidarnej Polski, ale za przyjęciem ostatecznej wersji projektu głosowali także przedstawiciele SLD, PSL i PO.
Oprogramowania filtrujące
Jeśli uchwała zostanie przegłosowana, a wiele na to wskazuje, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zostanie obowiązane do przygotowania narzędzi prawnych i ramowych założeń technicznych, które pozwolą ograniczać dostęp do pornografii w sieci. Resort będzie miał na to 18 miesięcy.
Wprowadzenie konkretnych technicznych rozwiązań ma leżeć po stronie dostawców usług internetowych. W pierwszej wersji uchwały proponowano, by wykorzystać technologię filtrującą treści internetowe na poziomie dostawców usług internetowych. Teraz jej autorzy skłaniają się raczej ku rozwiązaniu, w myśl którego operatorzy sieci nie tyle blokowaliby pornografię centralnie, ile za darmo udostępniali łatwe do pobrania oprogramowanie filtrujące, prawdopodobnie zunifikowane w skali kraju. Zachęcaliby też użytkowników, by ci sami instalowali filtry na swoich komputerach.
Autor: MAC//rzw / Źródło: Gazeta Wyborcza