Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" opracowało raport "Sędziowie pod presją", opisujący - jak czytamy - przypadki represji władz wobec niezależnych polskich sędziów. - Na celowniku znaleźli się sędziowie broniący niezależności sądownictwa - stwierdził prezes "Iustitii" Krystian Markiewicz w poniedziałek.
"Sędziowie pod presją" to raport Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" o "metodach szykanowania przez władzę niezależnych sędziów". Opisuje ponad 20 przypadków działań rzecznika dyscyplinarnego wobec sędziów. Do raportu dołączono erratę dotyczącą sędziego Łukasza Bilińskiego.
- Metody działania rzeczników dyscyplinarnych Piotra Schaba, Michała Lasoty i Przemysława Radzika, których na tych stanowiskach obsadził Zbigniew Ziobro, pokazują, że na ich celowniku znaleźli się sędziowie broniący niezależności sądownictwa - skomentował prezes Iustitii Krystian Markiewicz.
Errata dotycząca sędziego Bilińskiego
Jak wskazują autorzy raportu, najnowszym wydarzeniem, które wskazuje na polityczne podłoże działań nominowanych przez Zbigniewa Ziobrę prezesów sądów jest niedawna decyzja prezesa warszawskiego sądu Macieja Mitery, powołanego właśnie przez Ziobrę, dotycząca sędziego Bilińskiego.
"Sędzia Łukasz Biliński rozpoznawał sprawy dotyczące uczestników obywatelskich manifestacji, wyrażających sprzeciw wobec polityki obecnego rządu, także w obszarze wymiaru sprawiedliwości. Wyroki uniewinniające demonstrantów, wydawane przez tego sędziego, spotykały się z krytyką ważnych polityków partii rządzącej. Prezes Maciej Mitera z dniem 1 lipca bieżącego roku przeniósł sędziego Bilińskiego, jako jedynego sędziego wydziału karnego, do wydziału rodzinnego" - czytamy na stronie Iustitii, gdzie zamieszczono raport.
"Oczekujemy, że zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne w stosunku do Mitery"
W poniedziałek przedstawiciele Iustitii i prezes stowarzyszenia "Lex Super Omnia" Krzysztof Parchimowicz zorganizowali konferencję prasową w tej sprawie.
- Oczekujemy, że zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne w stosunku do niego (Macieja Mitery - red.), zostanie zabrana mu nominacja na prezesa Sądu Rejonowego. A spotykamy się tutaj przed Sądem Okręgowym w Warszawie, bo oczekujemy że pani prezes Joanna Bitner, wykorzystując swoje kompetencje administracyjne w stosunku do sędziego Mitery, uchyli jego bezprawną decyzję - mówił Krystian Markiewicz.
- Mamy nadzieję, że taka decyzja zostanie szybko wydana. Inaczej będzie oznaczało to, że pani prezes akceptuje bezprawie w stosunku do sędziego Łukasza Bilińskiego - dodał.
"Kolejna nieludzka, bezduszna decyzja"
Na konferencji głos zabrał także prezes Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia" Krzysztof Parchimowicz. - Ostatnio doświadczyliśmy sytuacji, kiedy prokurator Prokuratury Regionalnej w Krakowie Mariusz Krasoń został z dnia na dzień delegowany do Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu. Mimo tego, że miał pod opieką chorych rodziców, mimo tego, że jest prokuratorem takiej klasy, że każdy by chciał być jak Mariusz Krasoń - mówił Parchimowicz.
- Oburza nas to szczególnie z tego względu, że jest to kolejna nieludzka, bezduszna decyzja naszych przełożonych - zaznaczył.
Stowarzyszenie "Lex Super Omnia" protestuje w sprawie przeniesienia prokuratora Krasonia
Stowarzyszenie Prokuratorów "Lex Super Omnia" w liście otwartym do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego wezwało do natychmiastowego wstrzymania decyzji o oddelegowaniu prokuratora Mariusza Krasonia do prokuratury we Wrocławiu.
Prokurator Mariusz Krasoń pracował w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie. Jak wskazano w liście otwartym, najpierw został przeniesiony do innego wydziału, a następnie nagle delegowany do wrocławskiej prokuratury rejonowej. Krasoń pracę ma tam rozpocząć w poniedziałek, a na przeprowadzkę miał tylko weekend.
W piśmie skierowanym do prokuratora krajowego Stowarzyszenie Prokuratorów "Lex Super Omnia" podkreśla, że nie pozwoli na przemilczenie tej sprawy.
"Wzywamy Pana do natychmiastowego anulowania podjętej decyzji, która może wywołać negatywne skutki nie tylko dla Mariusza Krasonia, ale również jego najbliższych. Delegowanie naszego kolegi stanowi bowiem kolejny przykład decyzji o charakterze mobbingu i substytutu kary dyscyplinarnej za niezależną postawę. Ponownie dotyczy prokuratora znajdującego się w trudnej sytuacji życiowej, o nieposzlakowanej opinii, stanowiącego wzór dla innych" - napisali autorzy listu do prokuratora krajowego.
Zdaniem stowarzyszenia począwszy od marca 2016 roku Bogdan Święczkowski, wspólnie z prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobrą, "ustala nowe standardy w relacjach służbowych w prokuraturze".
"Długotrwałe delegacje prokuratorów, nieuwzględniające ich sytuacji osobistej i rzeczywistych potrzeb kadrowych są wykorzystywane jako metoda pozaprawnych szykan i zastraszania innych prokuratorów. W tę metodę wpisuje się decyzja podjęta przez Pana wobec Mariusza Krasonia, który w maju tego roku, wspólnie z członkami zgromadzenia prokuratorów regionu krakowskiego, głosował za przyjęciem uchwały piętnującej naruszanie niezależności prokuratorów" - napisano w piśmie skierowanym do Święczkowskiego.
"Pisząc te trudne, lecz konieczne słowa przypominamy, że ślubowaliśmy służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej i strzec prawa. Nigdy nie przyrzekaliśmy bezwzględnego posłuszeństwa kolejnym przełożonym. Domagamy się umożliwienia nam i innym prokuratorom wypełnienia naszej misji zgodnie z prawem. Zapewniamy Pana, że będziemy wierni złożonemu ślubowaniu. Nie wyrzekniemy się naszych ideałów. Nie przestraszymy się szykan" - napisali autorzy listu otwartego, zapewniając, że będą "wspierać Mariusza Krasonia i wszystkich niezależnych prokuratorów".
Autor: KB/adso / Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24