- Minister (Ewa) Kopacz na pewno będzie dobrym marszałkiem, jestem o tym przekonany - tak obecny marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna skomentował informację, że na stanowisku zastąpi go dotychczasowa minister zdrowia. O takiej decyzji poinformował w czwartek premier Donald Tusk.
Schetyna nie chciał powiedzieć, jakiego stanowiska będzie się domagał dla siebie. - Zobaczymy, wszystko przed nami - powiedział przed wyjazdem na spotkanie z Tuskiem. - Na temat mojego nowego miejsca w rządzie będziemy rozmawiać z premierem, ta rozmowa jeszcze przed nami i przed nią nic w tej sprawie nie powiem - podsumował.
Decyzja premiera
Premier poinformował, że na stanowisko marszałka Sejmu będzie rekomendował Ewę Kopacz. - Poinformowałem wczoraj koleżanki i kolegów z Platformy, że będę rekomendował kobietę na marszałka Sejmu. Oczywiście decyzja należy do posłów. Grupa posłów zgłosi kandydaturę dzisiejszej minister zdrowia, Ewy Kopacz, ale rzecz jasna pojawią się pewnie także inne kandydatury - powiedział Tusk.
Odnosząc się do pytania o dalsze losy obecnego marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny premier stwierdził: - Ta moja propozycja nie jest ilustracją rywalizacji (między nim a Schetyną - red.), tylko jest decyzją, która usunie jakiekolwiek spekulacje o rywalizacji - powiedział szef rządu.
mn//kdj/k
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24