Samoobrona sama z koalicji nie wyjdzie - oświadczył przewodniczący partii Andrzej Lepper po środowym spotkaniu władz Samoobrony.
Podkreślił, że przyszłość koalicji rządowej zależy od PiS. - Jeśli PiS zerwie koalicję i (decyzję) przedstawi w piątek, to znaczy, że PiS oszukiwał społeczeństwo -
powiedział szef Samoobrony.
Jak dodał, Samoobrona "na teraz formalnie" jest w koalicji.
Lepper spodziewa się jednak kolejnych odejść z klubu partii. - Może go opuścic jeszcze od pięciu do dziesięciu posłów - mówi. Jest jednak przekonany, że odejścia nie będą masowe, a PiS nie stworzy rządu większościowego bez Samoobrony.
Obecnie klub Samoobrony liczy 44 osoby. Ostatnio opuściło go dwóch posłów: Waldemar Nowakowski i Mirosław Krajewski. Obaj są teraz niezrzeszeni. Od początku tej kadencji sejmowy klub Samoobrony opuściło lub zostało z niego usuniętych 12 posłów.
W radiowej "Trójce" Lepper oświadczył dziś, że wbrew sugestiom prasowym, Krzysztof Filipek nie zamierza odejść z klubu ani wyprowadzać z niego innych posłów. Filipek miał mu złożyć taką deklarację.
Andrzej Lepper zapewnił też, że nie ugnie się pod żądaniami PiS i będzie się domagał powołania komisji śledczej do spraw działalności Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Nie wykluczył ponadto poparcia dla rządu PO.
Lepper oświadczył w "Trójce", że on i Roman Giertych chcą utrzymania koalicji, a to premier Jarosław Kaczyński chce ją rozbić i odpowiedzialnością za to obarczyć Samoobronę i Ligę Polskich Rodzin.
Przywódca Samoobrony stwierdził, że jeśli obecny parlament będzie nadal istniał, to powstanie komisji ds. zbadania akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa jest nieuniknione. Wtedy wyjdą na jaw przypadki łamania prawa przez PiS - zapewniał Lepper.
W tej sytuacji, zdaniem przewodniczącego Samoobrony, Prawo i Sprawiedliwość może przeprowadzić wybory, gdyż ma w swoim ręku instytucje państwowe i media publiczne. Lepper dodał, że nie obawia się ujawnienia nagrań jego rozmów, jakie rzekomo mają mieć służby specjalne.
Wyjście z obecnej sytuacji zależy - jak powiedział Lepper - od tego, czy Platforma Obywatelska będzie chciała wziąć odpowiedzialność za kraj. Szef Samoobrony dodał, że jego partia mogłaby poprzeć zgłoszenie konstruktywnego wotum nieufności i utworzenie rządu fachowców, w którym nie byłoby polityków.
Nie wykluczył także poparcia rządu utworzonego przez PO. Powiedział jednak, że nie prowadził rozmów ani z Platformą ani z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
Źródło: IAR, onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24