- Donald Tusk najprawdopodobniej mówił o tym, że nie będzie wzrostu podatków bezpośrednich. Ale możliwy jest wzrost podatków pośrednich np. akcyzy na papierosy i alkohol - tak poseł Lewicy Tadeusz Iwiński odnosi się do zapowiedzi niepodnoszenia podatków w przyszłym roku. Obecną sytuację w kraju skwitował komentarzem: - Sami tego chcieliście Grzegorzu i Donaldzie Dyndało. Natomiast rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak wprost powiedział, że nie wierzy w zapowiedzi premiera.
Słowa Iwińskiego to reakcja na zapowiedź Donalda Tuska, że podatki w 2010 pozostaną niezmienione. - Jak rozumiem Tuskowi chodziło o podatki bezpośrednie. Możliwe natomiast, że wzrosną te pośrednie. Jak to mówią Amerykanie, pewne są tylko śmierć i podatki. Pytanie tylko, jakie one są - powiedział Iwiński.
Skutki rządów PiS
Przy tej okazji skrytykował także ekipę rządzącą: - Sami tego chcieliście Grzegorzu i Donaldzie Dyndało - powiedział Iwiński parafrazując Moliera.
- Gdyby ekipa Tuska nie przyjęła z całym dobrodziejstwem inwentarza rozwiązania rządu PiS, które spowodowało obniżenie składek rentowych i obniżenia podatków dla bogatych, to obecna sytuacja byłaby lepsza - ocenił były sekretarz stanu w rządzie Leszka Millera.
W wyniku nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach społecznych z czerwca 2007 r., czyli końcówki rządów PiS, obniżono składkę rentową. Podatek dochodowy został przez rząd PiS obniżony z 19, 30 i 40 proc. do dwóch stawek 19 i 32 proc.
Puste słowa
Z kolei rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak podkreślił, że zapowiedzi Donalda Tuska, to "najprawdopodobniej puste słowa". - Premier jest bardzo hojny jak chodzi o deklaracje. Słyszałem już ich wiele z jego ust. Mam wrażenie, że za klika miesięcy usłyszymy od niego "nie chcem, ale muszem" i podatki zostaną zmienione - powiedział Błaszczak.
Zaznaczył również, że jakkolwiek rząd mimo piątkowych zapowiedzi ma możliwość podniesienia podatków pośrednich, to "nie ma to racjonalnego uzasadnienia". - W tym roku podniesiono już akcyzę na alkohol i jakoś nie zwiększyło to wpływów do budżetu - powiedział Błaszczak.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24