Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało we wtorek, że Sabina Lucyna Zalewska została zgłoszona przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości jako kandydatka na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. - To absurd. Próba skompromitowania kolejnej instytucji - komentuje tę decyzję Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna). Kontrowersje wzbudziła jedna z publikacji Zalewskiej.
Według informacji przekazanych przez CIS Zalewska jest psychologiem rodziny, pedagogiem społecznym i mediatorem rodzinnym. Aktywnie współpracuje z dziećmi i rodzinami, zajmuje się także wsparciem dzieci wykluczonych. Posiada stopień naukowy doktora nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki. Na co dzień pracuje w Katedrze Etyki Instytutu Filozofii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Wśród jej zainteresowań naukowych znajdują się między innymi pedagogika i psychologia rodziny rodziny, pedagogika przedszkolna i psychologia rozwojowa.
Kandydatka wzbudza jednak kontrowersje wśród klubów opozycyjnych. Przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer mówi, że "wybór Sabiny Zalewskiej na funkcję Rzecznika Praw Dziecka to coś w rodzaju wybrania posła Stanisława Piotrowicza na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich".
- To absurd. Próba skompromitowania kolejnej instytucji - podkreśla Lubnauer.
"Pomiędzy prawami dziecka a pajdokracją"
Kontrowersje budzą niektóre poglądy kandydatki. Na Twitterze fragmenty jej publikacji "Pomiędzy prawami dziecka a pajdokracją. Refleksja nad Kartą Praw Dziecka" przywołała psycholog Dorota Zawadzka. Zalewska pisała w artykule między innymi, że "inną formą postępu pajdokracji jest objęcie dzieci ochroną prawną, mającą zabezpieczyć je od rzekomego zagrożenia despotyzmem rodziców".
"Stąd też mnożenie kampanii o maltretowaniu dzieci przez opiekunów i – wynikająca z tego – potrzeba tworzenia różnych urzędów w rodzaju Rzecznika Praw Dziecka oraz coraz skuteczniejsza prawna ochrona woli dzieci i młodocianych przed próbami narzucania im woli przez rodziców; zakaz karania fizycznego za nieposłuszeństwo, który obowiązuje w wielu krajach zachodnich" - przekonywała.
"Wszystkie wymienione powyżej formy pajdokracji mają oblicze ideologiczne" - wskazywała w publikacji Zalewska. "U ich podstaw tkwi lewicowa teza, że człowiek musi być bezustannie emancypowany od wszelkich form uzależnienia i uczony posługiwania się własnym rozumem. Tyle tylko, że promotorzy tych idei zdają się nie zauważać, że rozum dziecka lub osoby młodocianej nie wykazuje jeszcze cech dojrzałości, aby podejmować racjonalne decyzje dotyczące własnej osoby. Pozwala to jednak manipulować takimi osobami politycznie i światopoglądowo i zapewne o to właśnie emancypatorom dzieci właśnie chodzi" - pisała.
W tej samej publikacji pochyliła się nad "modą na symulacje różnorakich debat parlamentarnych z udziałem dzieci".
"Najbardziej znanym przedstawieniem, zwanym mianem 'parlamentu dziecięcego', jest przejmowanie przez dzieci – w dniu 1 VI – 'władzy' w Sejmie RP i symulacji debaty parlamentarnej. Teoretycznie jest to zabawa, jednak ma ona głęboki wymiar polityczny, który możemy określić jako indoktrynację dzieci w ideologii demokratycznej, wytwarzanie myślowych stereotypów, mających wykazać bezalternatywność ustroju demokratycznego" - przekonywała.
"Indoktrynacja naszych dzieci od przedszkola"
- [Zalewska - przyp. red] pewnie zostanie Rzecznikiem Praw Dziecka. Od tego momentu możemy być pewni, że będzie indoktrynacja naszych dzieci od przedszkola - mówi Maria Janyska (PO).
Według niej, "będzie im tam wpajana ideologia podporządkowania od przedszkola, ideologia braku samodzielności".
- Teraz obawiam się, że dzieci będą pozostawione w przemocy domowej same sobie, ponieważ ta pani [Zalewska - przyp. red] neguje samodzielność dzieci, [twierdzi - przyp. red] że jest to lewacka polityka i sugeruje, że rodzic ma absolutną władzę nad dzieckiem - dodaje Janyska.
Prawo i Sprawiedliwość przekonuje, że Zalewska jest w pełni przygotowana do pełnienia funkcji RPD.
Troje kandydatów
28 lipca upłynął termin zgłaszania kandydatur na Rzecznika Praw Dziecka. Kadencja obecnego Rzecznika Marka Michalaka upływa 27 sierpnia. Zgodnie z art. 4 ust. 6 ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka, dotychczasowy rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu złożenia ślubowania przez nowego rzecznika.
Zgłoszono trzy kandydatury. O to stanowisko będą ubiegać się - oprócz Zalewskiej - Ewa Jarosz - którą poparły PO, Nowoczesna i PSL - oraz Paweł Kukiz-Szczuciński, kandydat klubu Kukiz'15. Rzecznika powołuje Sejm, za zgodą Senatu, na wniosek marszałka Sejmu, marszałka Senatu, grupy co najmniej 35 posłów lub co najmniej 15 senatorów. Jego kadencja trwa pięć lat. Ta sama osoba nie może być Rzecznikiem dłużej niż przez dwie kolejne kadencje.
Autor: akw//kg / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sabinazalewska.pl