Klub Kukiz'15 spotkał się z sześciorgiem kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, którym udzielił poparcia - oświadczył w "Faktach po Faktach" Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz'15. Zdziwiona tą deklaracją była Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej, której partia nie miała takiej możliwości. - Sędziowie już nie mają waloru niezależności - oceniła.
- My się spotkaliśmy z tą szóstką sędziów, my z nimi rozmawialiśmy. Ci sędziowie w naszej ocenie - mówię o klubie Kukiz'15 - są zwolennikami takich rozwiązań, które realnie zreformują polski wymiar sprawiedliwości - powiedział Tomasz Rzymkowski.
Dopytywany, czy na pewno doszło do spotkania, odpowiedział: - Tak, rozmawialiśmy.
- Zaprosiliśmy (sędziów - red.) na posiedzenie klubu - stwierdził.
Zdziwiona deklaracją posła Kukiz'15 była Kamila Gasiuk-Pihowicz, która oświadczyła, że jej partia nie miała możliwości spotkania z kandydatami do KRS. - Nikt oprócz ugrupowania Kukiz'15 nie miał możliwości kontaktu z sędziami - stwierdziła.
I zapytała Rzymowskiego: - Skąd mieliście kontakty do tych sędziów? Od pana Zbigniewa Ziobry?
- Pani poseł, to jest bardzo proste - odpowiedział Rzymkowski. - Wystarczy zobaczyć, w którym sądzie dany sędzia pracuje, zadzwonić do sekretariatu i zdobyć numer telefonu.
I dodał: - Przyjechali bez problemu. Szóstka, ta, którą poparliśmy, zgłosiliśmy.
Pytany, co z pozostałymi sędziami zgłoszonymi do KRS, stwierdził, że "nie byli zainteresowani poparciem" klubu Kukiz'15.
"Sędziowie już nie mają waloru niezależności"
Gasiuk-Pihowicz stwierdziła, że "to jest bardzo ciekawa sytuacja ze strony tych sędziów". - Nie przyszli na wysłuchanie publiczne organizowane przez organizacje pozarządowe, w tym INPRIS (Instytut Prawa i Społeczeństwa - red.) czy Helsińską Fundację Praw Człowieka, naprawdę organizacje o renomie, ale przyszli na spotkanie z posłami.
Zdaniem posłanki oznacza to, że "sędziowie już nie mają waloru niezależności".
Nowa KRS
Kandydaci do KRS wskazani przez klub Kukiz'15: Grzegorz Furmankiewicz - sędzia Sądu Rejonowego w Jaśle; Marek Jaskulski - sędzia Sądu Rejonowego Poznań - Stare Miasto, Joanna Kołodziej-Michałowicz - sędzia Sądu Rejonowego w Słupsku, Jędrzej Kondek - sędzia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie, Zbigniew Stanisław Łupina - sędzia Sądu Rejonowego w Biłgoraju i Maciej Andrzej Mitera - sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy - Woli w Warszawie.
Pozostali sędziowie wybrani we wtorek w skład KRS - wszyscy otrzymali rekomendację PiS - to: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Leszek Mazur, Maciej Nawacki, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Rafał Puchalski i Paweł K. Styrna.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia, wprowadzony został wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm. Dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.
Sejm wybiera sędziów-członków KRS co do zasady większością trzech piątych głosów, głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Główne przepisy nowelizacji i zasady wyboru nowych sędziowskich członków Rady dotychczasowa KRS konsekwentnie krytykuje. Rada apelowała do sędziów o niewyrażanie zgody na kandydowanie w wyborach nowych członków Rady. W sobotę - po nadzwyczajnym posiedzeniu - KRS w dotychczasowym składzie zaapelowała do sędziów, by dbali o utrzymanie zasady trójpodziału władzy i odrębności sądów. Podziękowała też sędziom, którzy "wierni złożonej przysiędze godnie dbają o dobro wymiaru sprawiedliwości i ustrojową pozycję władzy sądowniczej".
Autor: pk/AG / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24