- To jest klasyczne pismo procesowe, nazywanie tego "instrukcją" jest interpretacją - mówił na antenie TVN24 Sebastian Kaleta, rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości. Komentował w ten sposób treść pisma, jakie prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował do Trybunału Konstytucyjnego.
Chodzi o dokument, jaki otrzymał prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Prof. Andrzej Rzepliński wspomniał o nim przed rozpoczęciem środowej rozprawy przed Trybunałem. Określił go jako "instrukcję obsługi spraw". Dodał też, że Ziobro ostrzega w piśmie, iż "niepodporządkowanie się postanowieniom tej instrukcji grozi konsekwencjami prawnymi dla sędziów TK". CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT
Rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości przekonywał na antenie TVN24, że wspomniany dokument to "klasyczne pismo procesowe".
- Prokurator generalny Zbigniew Ziobro na pewno nikogo nie ostrzega. Informuje tylko o swoim stanowisku na temat sytuacji prawnej Trybunału Konstytucyjnego - mówił Kaleta.
- Każde działanie urzędników organów państwowych znajduje się w pewnych ramach prawnych i tylko pod tym kątem należy analizować to stwierdzenie - dodał rzecznik ministerstwa, pytany o ewentualne konsekwencje wobec sędziów TK.
Kaleta dodał, że nazywanie tego pisma "instrukcją" jest wyłącznie "interpretacją".
Pierwsza taka rozprawa
W środę przed Trybunałem rozpoczęła się rozprawa dotycząca uprawnień komisarzy wyborczych wynikających z Kodeksu wyborczego. To pierwsza od miesięcy rozprawa TK, która nie dotyczy sporu wokół tej instytucji.
Trybunał obraduje w składzie 11 sędziów - to mniej niż przewiduje ustawa o TK, którą 9 marca Trybunał uznał za częściowo niezgodną z konstytucją.
Autor: ts//tka / Źródło: tvn24.pl