Proces upolitycznienia państwa, dostosowywania jego prawa i instytucji do potrzeb partyjnych ma charakter destrukcyjny - ocenił w środę w Senacie rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawił w Senacie sprawozdanie z działalności za rok 2018 oraz informację o stanie przestrzegania praw człowieka i obywatelskich. Senat poprzedniej kadencji nie zdążył się zapoznać z tym sprawozdaniem
"Powstaje pytanie, czy Trybunał Konstytucyjny w ogóle pełni obecnie funkcję strażnika konstytucji"
- Jedno z podstawowych zagrożeń, to zagrożenie dla niezależności sądownictwa. Przejawia się ono poprzez różne sprawy instytucjonalne, ale także poprzez bardzo konkretne szykany wobec sędziów, działania represyjne, prowadzone postępowania dyscyplinarne łącznie z tym, że niektórzy sędziowie są zawieszani za swoją działalność orzeczniczą. W 2018 roku były tworzone podwaliny pod te działania – mówił Adam Bodnar.
W ocenie Rzecznika "zagrożeniem dla ochrony praw i wolności obywatelskich jest sytuacja w Trybunale Konstytucyjnym". - Powstaje pytanie, czy Trybunał Konstytucyjny w ogóle pełni obecnie funkcję strażnika konstytucji - zaznaczył. Wskazał również na negatywne oceny formułowane w ostatnich latach pod adresem Polski przez instytucje unijne i Rady Europy.
- Jako urzędnik państwowy, który przysięgał stać na straży praw i wolności określonych w konstytucji i umowach międzynarodowych, będę do samego końca upominał się o respektowanie zobowiązań międzynarodowych i będę także traktował poważnie wszystkich tych, którym na tym samym zależy i którzy traktują Polskę na arenie międzynarodowej, jako partnerów do dyskusji w duchu wzajemnego zrozumienia takich wartości jak demokracja, praworządność i prawa człowieka - zapewnił Rzecznik Praw Obywatelskich.
"Obywatel staje się coraz bardziej bezbronny"
Adam Bodnar wskazał jednocześnie na dwie tendencje mające obecnie wpływ na obywateli. Z jednej strony - według niego - trwa rozwój gospodarczy i skutkuje on zmianami w położeniu materialnym i socjalnym całych grup społecznych. - Nie ma wątpliwości, że proces ten wpływa korzystnie na realizację wielu praw obywatelskich, w tym praw socjalnych - ocenił.
- Ale drugi proces ma niestety charakter destrukcyjny dla państwa i społeczeństwa. Polega na upolitycznieniu państwa, dostosowaniu jego prawa, instytucji i sposobu działania do potrzeb partyjnych, do realizacji programów politycznych bez rzetelnych konsultacji i budowania poczucia dialogu ze wszystkimi zainteresowanymi grupami społecznymi - wskazał Bodnar.
Skutkiem tych zmian jest - w jego opinii - "rosnąca nierównowaga w relacjach państwa z obywatelem, państwo każdego dnia umacnia swoją pozycję (...) obywatel staje się coraz bardziej bezbronny". Według Bodnara "przy silnej współpracy prokuratur, służb specjalnych i mediów, sprawy obywateli stają na szarym końcu".
Dziesiątki tysięcy skarg do Rzecznika Praw Obywatelskich
Jak podkreśla Bodnar, obywatele aktywnie korzystają z instytucji skargi do Rzecznika Praw Obywatelskich. - Liczba spraw nowych utrzymuje się na podobnym poziomie – w 2018 roku było to 25 266. To również odwiedziny interesantów w Warszawie, biurach terenowych i ponad dziesięciu punktach przyjęć interesantów, oraz kontakty telefoniczne, około 32 tysiące telefonów. Spraw podjętych z urzędu, czyli bez czekania na wniosek od ludzi, było zaś 615 - wynika z danych Biura Rzecznika.
W sprawozdaniu przypomniano także, że "nadal trwa program spotkań regionalnych, było ich 50 – od Szczecinka po Stalową Wolę". - Te spotkania są inspiracją do wystąpień i interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich - zapewniono w dokumencie.
Autorka/Autor: asty/adso
Źródło: PAP