Rząd nie opublikuje nawet orzeczenia TK ze skargi prezydenta

Beata Kempa była gościem "Kropki nad i"
Beata Kempa była gościem "Kropki nad i"
Źródło: TVN 24
- Myślę, że pan prezydent i my wszyscy mieliśmy nadzieję, składając te wnioski, że pan prezes Rzepliński podejmie refleksję, jednak będzie orzekał zgodnie z ustawą - powiedziała w "Kropce nad i" Beata Kempa, szefowa kancelarii premier Beaty Szydło, o skardze złożonej przez prezydenta do TK.
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Uprawnienie ministra sprawiedliwości do żądania akt spraw z sądów wojskowych jest niezgodne z konstytucją - orzekł w środę Trybunał Konstytucyjny. Przepisy przed podpisaniem skierował do TK Andrzej Duda. Trybunał uznał skargę za zasadną.

"Trudno nam uznać to za orzeczenie"

- Myślę, że pan prezydent i my wszyscy mieliśmy nadzieję, składając te wnioski, że pan prezes Rzepliński podejmie refleksję, jednak będzie orzekał zgodnie z ustawą (chodzi o znowelizowaną ustawę o TK autorstwa PiS - red.) - powiedziała Kempa. - Skoro taki tryb nie został zastosowany, trudno nam konsekwentnie uznać to za orzeczenie - dodała.

Zdaniem Kempy "prezydent postąpił zgodnie z prawem i również zgodnie z prawem powinien postąpić prezes Rzepliński". - Wszyscy starają się trybu i prawa przestrzegać i wykonywać to prawo, trochę gorzej z Trybunałem - powiedziała.

"Na stole jest paleta rozwiązań"

Kempa wyraziła też nadzieję, że "prezes TK będzie przestrzegał decyzji parlamentu, bo to jest suweren".

Mówiąc o konflikcie wokół TK i możliwych rozwiązaniach powiedziała, że "skoro jest tak duża burza polityczna, taki duży spór, postawiliśmy swoje propozycje rozwiązań". - Naprawdę na stole, można powiedzieć, jest paleta rozwiązań tyle, że opozycja nie jest absolutnie skłonna do tego - dodała.

Zdaniem Kempy sprawa TK to "jedyne paliwo dla istnienia medialnego opozycji". - Nie chcą popracować nad tym, żeby być konstruktywną opozycją - stwierdziła.

"Nie ma znaczenia, czy coś stało się 30 lat temu"

Minister odniosła się także do decyzji Zbigniewa Ziobry o skierowaniu do Sądu Najwyższego wniosku kasacyjnego ws. ekstradycji Romana Polańskiego do USA. - W ostatnim czasie, kiedy są takie trendy, delikatnie mówiąc, liberalne, skupiamy się na prawach ale przestępców, a nie na prawach ofiar - stwierdziła. - Nie ma żadnego znaczenia, czy coś się stało 30 lat temu - dodała i wyjaśniła, że "w tej sytuacji amerykańskie prawo jest bezwzględne - nakazuje karać i wykonać tę karę w taki sposób, jak to prawo przewiduje".

Zdaniem Kempy w Polsce próbuje się "wymazać pewne winy" Polańskiego poprzez jego działalność artystyczną. - Tak być nie może - dodała. - Prawo powinno być równe wobec wszystkich - stwierdziła.

"Sytuacja pielęgniarek jest sytuacją bardzo złą"

Skomentowała też protest pielęgniarek w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. - Minister zdrowia spotkał się z pielęgniarkami. Rozmawialiśmy na temat tego bardzo poważnego problemu, który otrzymaliśmy w spadku po PO, po jej rządach - powiedziała.

- Sytuacja pielęgniarek w całym kraju jest sytuacją bardzo złą - oceniła Kempa. Dodała, że średnia wieku polskich pielęgniarek to 50 lat. - Same podkreślają, że to jest zawód, który jest zawodem starzejącym się. Nie ma napływu nowych pielęgniarek, między innymi dlatego, że są bardzo niskie płace, a praca jest bardzo ciężka - powiedziała.

Zdaniem Kempy pielęgniarki "powinny zarabiać sporo, bo bardzo dużo obowiązków na nie spada".

Autor: mart/kk,tr / Źródło: TVN 24

Czytaj także: