- W związku z wygraną Karola Nawrockiego w drugiej turze wyborów prezydenckich pojawiają się pytania o przyszłość rządzącej koalicji.
- Premier Donald Tusk zapowiedział, że zwróci się do Sejmu o wotum zaufania dla jego rządu.
- Dr Agnieszka Kwiatkowska na antenie TVN24 oceniła zdolności negocjacyjne koalicjantów oraz wskazała, który z nich może opuścić rząd.
Dr Agnieszka Kwiatkowska, politolożka, socjolożka z Uniwersytetu SWPS mówiła na antenie TVN24 o pozycjach negocjacyjnych koalicjantów przed przetasowaniami w rządzie. - Z takich nieoficjalnych przecieków wiemy, że zapewne najbardziej w realizacji programowej pocięty zostanie program Lewicy, której już nie jest obiecywane, że jej główne postulaty zostaną zrealizowane - oceniła. - To nie jest jednoznaczna decyzja dla Lewicy, czy pozostać w rządzie, czy nie - dodała Agnieszka Kwiatkowska.
Politolożka zwróciła uwagę, że dla Lewicy wyjście z koalicji "może być opłacalne". - Natomiast może to też doprowadzić do zaprzepaszczenia tych chociażby małych reform, które do tej pory udało się osiągnąć - dodała.
- Oczywiście można wskazywać, że główne postulaty Lewicy nie zostały zrealizowane, i z tego, co słyszymy od premiera, nie będą zrealizowane w tej kadencji, więc może to doprowadzić do różnych kroków, które zobaczymy w najbliższych tygodniach - zauważyła dr Agnieszka Kwiatkowska.
"Najlepszą pozycję w negocjacjach ma PSL"
Dr Agnieszka Kwiatkowska oceniła także pozycję negocjacyjną pozostałych członków rządu. - Hołownia osiągnął w wyborach prezydenckich bardzo słaby rezultat, co osłabia jego pozycję przetargową - zauważyła.
- Najlepszą pozycję w negocjacjach ma Polskie Stronnictwo Ludowe, które jednak (...) jest ograniczone swoimi wcześniejszymi działaniami, swoimi pozycjonowaniem się na rynku politycznym. Przejście PSL-u do koalicji z aktualną opozycją, czyli Konfederacją i Prawem i Sprawiedliwością, będzie negatywnie oceniane przez ich wyborców - oceniła politolożka.
Ekspertka zauważyła, że PSL negatywnie wypowiadał się o PiS, w związku z czym koalicja tych partii byłaby "niekorzystna wizerunkowo". - Po tym, jak od wielu lat przedstawiciele PSL-u przedstawiają PiS jako wroga publicznego niszczącego państwo - oceniła.
"Rozpoczęliśmy już kampanię do parlamentu"
Dr Kwiatkowska wskazała, że obecna sytuacja na scenie politycznej sugeruje rozpoczęcie kampanii przed następnymi wyborami parlamentarnymi. - Można powiedzieć, że rozpoczęliśmy już kampanię do parlamentu, do wyborów parlamentarnych w 2027 roku. Oczywiście nie w sposób regulowany prawnie, natomiast w sposób, który obserwujemy w sferze politycznej. Wszelkie rozmowy dotyczące możliwych przetasowań w rządzie, dyskusje nad wotum zaufania, bardziej charakterystyczne są dla takiej retoryki kampanijnej niż codziennej praktyki politycznej - oceniła.
ZOBACZ TEŻ: Jest decyzja premiera w sprawie wotum zaufania.
Politolożka została zapytana także o ewentualne przedterminowe wybory. - To jest możliwe w każdym momencie. Teraz można powiedzieć, że nie widać jakichś dużych rys na koalicji. Wiadomo, że przed wotum zaufania będą odbywały się negocjacje z partnerami koalicyjnymi, ale raczej mają one na celu być może przesunięcia programowe w realizacji ich postulatów, a nie zmiany dotyczące składu koalicji - zauważyła.
Autorka/Autor: kkop/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP