Politycy Platformy coraz mocniej sygnalizują, że zaczną rządzić za pomocą rozporządzeń. To sposób na odebranie Lechowi Kaczyńskiemu możliwości blokowania projektów PO. - Jeżeli prezydent będzie wetował każdą naszą ustawę, to rozporządzenia mogą być jedyną możliwością - mówi szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.
Ten wybieg PO stosować mogłaby np. przy zmianach systemu ochrony zdrowia. Zdaniem "Dziennika", minister finansów właśnie przy pomocy rozporządzenia zwolniłby szpitale, które działają w formie spółki prawa handlowego z 22-proc. podatku VAT.
"Nie pozwolimy na paraliż"
Wiceszef klubu PO Waldy Dzikowski powiedział, że jego partia - w związku z wetami prezydenta i zapowiedziami kolejnych takich decyzji - zastanawia się, jak wprowadzać zmiany w kraju. - Nie możemy sobie pozwolić na paraliż rządzenia, chcemy doprowadzić do reformy administracyjnej, zdrowotnej, a przy wetach prezydenta trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie - dodał.
Rzecznik dyscypliny partyjnej PO Paweł Graś powiedział dziennikarzom, że Platforma - mimo zapowiedzi prezydenta o wetowaniu ustaw - będzie sukcesywnie przedstawiać swoje projekty. - Nie będzie targów, ani zgniłych kompromisów. Przyjdzie czas, że wyborcy ocenią po czyjej stronie stoi racja - podkreślił.
Poczekają na nowego
Politycy PO przyznają też, że - jeśli nie zostanie podjęta decyzja o rządzeniu poprzez rozporządzenia - jest pomysł, aby sztandarowe pomysły Platformy były przyjmowane po zakończeniu kadencji prezydenta, w ostatnim roku kadencji Sejmu.
Politycy Platformy przypominają też, że przed wyborami parlamentarnymi sam prezydent miał powiedział Donaldowi Tuskowi, że ewentualne zwycięstwo PO będzie oznaczało, że przyszły rząd będzie rządził wyłącznie przy pomocy rozporządzeń.
Źródło: PAP, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24