Rusza proces Katarzyny W. Sąd uzna ją winną zabójstwa małej Madzi?

Dowody na Katarzynę W.?
Dowody na Katarzynę W.?
tvn24
Katarzyna W. nie przyznaje się do winytvn24

W poniedziałek rano ruszył jeden z najgłośniejszych i najbardziej oczekiwanych procesów ostatnich lat. Przed sądem stanęła Katarzyna W., oskarżona m.in. o zabójstwo swojej córki, półrocznej Magdy, która zmarła niewiele ponad rok temu. Czy dowody przygotowane przez prokuraturę będą wystarczające, by skazać kobietę? Specjalny program w TVN24 i na tvn24.pl dziś od godz. 9.00.

Rodzina i detektyw apelują do porywacza Magdy
Rodzina i detektyw apelują do porywacza MagdyTVN24

Najcięższy zarzut jaki ciąży na Katarzynie W. to zarzut zabójstwa półrocznej córki Magdy. Inne dotyczą zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz tworzenia fałszywych dowodów, by skierować postępowanie przeciwko innej osobie.

Oskarżonej grozi kara dożywotniego więzienia. Katarzyna W. nie przyznaje się do zabójstwa.

Szereg zarzutów prokuratury wobec Katarzyny W.

W akcie oskarżenia wobec Katarzyny W., który za zgodą sądu poznały TVN24 i tvn24.pl, prokuratorzy momentami bardzo szczegółowo opisują na ponad 150 stronach przygotowania oskarżonej do zabójstwa swojej córki. Według ustaleń śledztwa, kobieta rozpoczęła je 17 stycznia od przeglądania stron internetowych w poszukiwaniu informacji "jak zabić bez śladów".

Pierwszą próbę podjęła trzy dni później. Według prokuratorów zdecydowała, że zaczadzi córkę. Nie udało się, bo do domu wrócił mąż. Druga próba - 24 stycznia - okazała się skuteczna.

Według ustaleń prokuratorów Katarzyna W. najpierw zdjęła z córki kurtkę, by ta nie zamortyzowała upadku, a potem rzuciła dzieckiem o ziemię. Kiedy upadek nie okazał się dla małej Magdy śmiertelny kobieta zaczęła ją dusić. Trwało to cztery minuty.

Oskarżenie: Katarzyna W. rzuciła małą Madzią o próg
Oskarżenie: Katarzyna W. rzuciła małą Madzią o prógtvn24

CZYTAJ FRAGMENTY AKTU OSKARŻENIA PRZECIWKO KATARZYNIE W.

Według śledczych Katarzyna W. po ukryciu zwłok dziecka pod gruzem, położyła się na ulicy oczekując, aż zostanie odnaleziona przez któregoś z przechodniów.

Niedługo później leżącą oskarżoną znaleźli świadkowie, którzy wezwali pogotowie. Od tego momentu rozpoczął się spektakl kłamstw, podczas którego kobieta przez wiele dni utrzymywała, że jej dziecko zostało porwane.

Relacja matki Magdy
Relacja matki MagdyTVN24

Katarzyna W. - człowiek "z charakterem patologicznej kłamliwości"

Prokuratorzy ustalili, że Katarzyna W. działała sama. W akcie oskarżenia często cytowali wpisy z jej pamiętnika. Kobieta żaliła się w nich - jeszcze przed narodzeniem dziecka - że widzi w nim wyłącznie źródło problemów.

Spisała też kilkadziesiąt powodów dlaczego nie chciała go urodzić. W akcie oskarżenia znajduje się też obszerny opis psychologiczny Katarzyny W. Według biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii posiada ona "silną tendencję do zniekształcania faktów i fantazji, mającą charakter patologicznej kłamliwości". Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że Katarzyna W. w przeszłości wielokrotnie przedstawiała jako własne przeżycia zdarzenia dotyczące innych osób, fabuły książki lub filmu. Kłamstwa zawsze były dobrze przemyślane.

CO STAŁO SIĘ 24 STYCZNIA 2012 ROKU - RELACJA KATARZYNY W. - CZYTAJ WIĘCEJ

Dziadkowie Magdy mają żal do Katarzyny W., że nie powiedziała, co się stało z dzieckiem
Dziadkowie Magdy mają żal do Katarzyny W., że nie powiedziała, co się stało z dzieckiemTVN24

Ucieczka Katarzyny W. Zaszyła się na wsi

Katarzyna W. przebywa w areszcie od 21 listopada, gdzie trafiła po tym, jak w połowie października przestała zgłaszać się na policję. Śląscy policjanci, przy wsparciu funkcjonariuszy z Białegostoku, zatrzymali ją w wynajętym wiejskim domu w małej wsi na Podlasiu, gdzie się ukrywała.

Na początku stycznia sąd zdecydował o przedłużeniu jej aresztu przynajmniej do 16 lipca. Głównym argumentem była obawa kolejnej ucieczki i ukrywania się oskarżonej.

Katarzyna W. będzie sądzona w sali "Rzeźnika" i gangu Krakowiaka
Katarzyna W. będzie sądzona w sali "Rzeźnika" i gangu Krakowiakatvn24

Ten proces obserwować będzie cała Polska

Podczas rozpraw Katarzyna W. nie będzie "szczególnie chroniona". Zasiądzie na standardowej ławie oskarżonych, od osób zgromadzonych w sali nie będzie odgrodzona pancerną szybą. Rozpoczynającemu się procesowi Katarzyny W. towarzyszy wielkie zainteresowanie mediów. Przede wszystkim z tego powodu zdecydowano o przeniesieniu rozpraw Katarzyny W. do największej sali, jaką dysponuje Sąd Okręgowy w Katowicach. W przeszłości odbywał się w niej m.in. proces "Krakowiaka", gangstera z tzw. "grupy katowickiej", skazanego wówczas na 25 lat więzienia. Akredytacje przyznano ostatecznie kilkudziesięciu dziennikarzom z całej Polski. – Takiej sytuacji nie było w tym sądzie nigdy wcześniej – przyznaje rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach sędzia Jacek Krawczyk.

- Boję się, że Katarzyna zrobi z tego procesu jeden wielki cyrk. Ilu ludzi do tej pory oszukała. Jej reakcje mogą być różne. Wszystkiego można się spodziewać – tak na pytania o proces odpowiadała kilka tygodni temu Beata Cieślik, teściowa Katarzyny W. i babcia Magdy w rozmowie z reporterką TTV.

Teściowa Katarzyny W. w rozmowie z TTV
Teściowa Katarzyny W. w rozmowie z TTVTTV

Katarzyna W. nie chce obecności mediów na procesie. Jak zdecyduje sąd?

Nie jest jednak pewne, czy akredytowani dziennikarze będą mieli co relacjonować.

TVN24 jako pierwsza podała, że obrońca Katarzyny W. mecenas Arkadiusz Ludwiczek chce, by proces jego klientki odbywał się "za zamkniętymi drzwiami". Złożenie wniosku o wyłączenie jawności tłumaczył w połowie stycznia tym, że w jego ocenie jawny przebieg rozpraw naruszałby nie tylko interes Katarzyny W., ale także jej rodziny oraz rodziny męża.

Za "najdobitniejszy przykład" naruszenia interesu prywatnego bliskich Katarzyny W. mecenas uznał ujawnienie przez prokuraturę zapisów z pamiętnika Katarzyny W.

O tym, czy proces będzie mógł toczyć się w obecności dziennikarzy, sąd zdecyduje dopiero w poniedziałek.

Obrona Katarzyny W. nie chce zdradzić linii obrony przed procesem. Prawdopodobnie jednak będzie starała się udowodnić, że kobieta była niepoczytalna bądź śmierć dziewczynki była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.

Proces Katarzyny W. za zamkniętymi drzwiami?
Proces Katarzyny W. za zamkniętymi drzwiami?TVN 24

Oni zdecydują o losie oskarżonej

Skład sędziowski w procesie Katarzyny W. będzie liczył pięć osób - dwie to sędziowie, trzy ławnicy. Przewodniczącym składu, który orzekał będzie o winie bądź niewinności matki półrocznej Magdy, został s. Adam Chmielnicki. W katowickim Sądzie Okręgowym orzeka od sześciu lat, jest przewodniczącym XXI wydziału karnego. Najgłośniejsza sprawa, której przewodniczył, dotyczy byłego posła KPN Adama Słomki. W ubiegłym roku katowicki sąd orzekł, że należy mu się 40 tys. zl. zadośćuczynienia za internowanie w stanie wojennym.

Procesy, które poruszyły świat

Sprawa Katarzyny W. od początku wzbudza ogromne emocje. Podobnie będzie zapewne z samym procesem o zabójstwo. We współczesnej Polsce taka relacja to rzecz bez precedensu.

Świat swoich pierwszych "procesowych bohaterów" poznał już wiele lat temu. Do dziś jednym z najgłośniejszych procesów o zabójstwo pozostaje proces O.J. Simpsona – gwiazdy amerykańskiego futbolu. W 1994 roku został on oskarżony o zabicie swojej byłej żony oraz jej przyjaciela. Oboje zostali zasztyletowani. Na ubraniu O.J. znaleziono krew ofiar, przy nim - rękawiczkę. Druga, identyczna, była na miejscu zbrodni.

Śladów było więcej. Proces śledziła cała Ameryka. Dowody winy futbolisty wydawały się bezsporne. Ale sąd uznał je za niewystarczające i uniewinnił mężczyznę. Simpson przegrał jednak inny proces. Sąd cywilny zasądził wielomilionowe odszkodowanie dla rodzin zmarłych przyjmując, że O.J. pozbawił ich życia. O futboliście zrobiło się głośno jeszcze w 2006 roku, kiedy po latach milczenia postanowił napisać książkę, pod znamiennym tytułem "Jeżeli to zrobiłem". Opisał w niej szczegóły zbrodni, które znać mógł tylko morderca. Nieco nowsza historia zabójstwa, które zawładnęło wyobraźnią milionów ludzi, to sprawa Amerykanki Amandy Knox i jej chłopaka Raffaele’a Sollecito, która ciągnęła się cztery lata. Para oskarżona była o seksualną napaść i morderstwo swojej współlokatorki. W 2009 roku oboje zostali uznani za winnych i skazani. Amanda usłyszała wyrok 26 lat więzienia, Raffaele 25. Jednak pod koniec 2011 roku, w procesie apelacyjnym, eksperci poddali w wątpliwość wiarygodność badań DNA. Oboje podejrzani zostali uniewinni. Szerokim echem odbił się też proces innej Amerykanki Casey Anthony, której córka - Cailee zaginęła w czerwcu 2008 roku. Matka oskarżyła opiekunkę o porwanie dziecka. Jak się później okazało, opiekunka nigdy nie istniała. Ciało dziewczynki znaleziono po blisko siedmiu miesiącach poszukiwań w lesie, w worku na śmieci. Takie same worki były w domu Casey. Eksperci ujawnili, że kobieta wyszukiwała w internecie podejrzane słowa: "chloroform", "uraz szyi", "śmierć". W jej samochodzie znaleziono ślady przetrzymywania ciała. Także i w tym przypadku sąd uznał jednak, że dowody są niewystarczające do skazania kobiety.

Autor: Łukasz Orłowski, nsz//mat/k / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Drożeje woda. Argument jest taki, że jej ceny ostatnio sztucznie zaniżano, a przecież była wysoka inflacja. Wodę trzeba oszczędzać, bo skokowy wzrost cen może zaboleć.

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Źródło:
Fakty TVN

Najbliższej nocy nad Polską będą widoczne satelity telekomunikacyjne Starlink. Tak zwany kosmiczny pociąg przemknie po niebie aż cztery razy. Sprawdź, o której godzinie popatrzeć w górę.

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Jak dowiedziały się "Fakty" TVN, wezwany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych ambasador Marek Magierowski w najbliższy wtorek opuści placówkę w Waszyngtonie i wróci do Polski.

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

Źródło:
"Fakty" TVN, TVN24

Strażacy przeprowadzili w niedzielę blisko trzy tysiące interwencji. Ich działania polegały głównie na usuwaniu z dróg i chodników powalonych drzew. Silny wiatr na Warmii i Mazurach przewracał jachty na jeziorach i Zalewie Wiślanym. W jeziorze Niegocin utonął 74-letni mężczyzna. W związku z gwałtowną aurą ewakuowano obozy harcerskie.

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Kontakt 24

W Gronówku w powiecie toruńskim doszło do zderzenia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Według ustaleń policji, samochód "wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby zostały ranne. Jedną z nich do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR. Pierwszą informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

Źródło:
Kontakt 24, PAP

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia przekazał, że nie nikogo nie wyszydzał, a elementem "wieczerzy" była też pojawiająca się postać Dionizosa mająca nawiązać do greckiego Olimpu, a więc i olimpizmu.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Konar drzewa runął na 61-letnią rowerzystkę w pobliżu ulicy Skrzydlatej biegnącej przez Las Łagiewnicki. - Strażacy i pogotowie pojawili się niemal w tym samym momencie. Niestety, resuscytacja krążeniowo oddechowa nie przyniosła efektu - przekazał kapitan Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Łodzi.

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

69-letnia kobieta zmarła po tym, jak w trakcie wesela zawalił się fragment tarasu - pisze dziennik "Le Monde". Cztery osoby zostały ciężko ranne. Do zdarzenia doszło w środkowej Francji.

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Źródło:
"Le Monde"

Dzieci ze Strzelec Krajeńskich (województwo lubuskie) miały jechać do Grecji autokarem ze zużytymi oponami. Na szczęście do tego nie doszło. Interweniowali policjanci.

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Źródło:
PAP

To była ustawa, która była wyciągnięciem ręki w kierunku konserwatywnego środowiska Polskiego Stronnictwa Ludowego - mówiła Dorota Olko (Lewica Razem) o projekcie zakładającym dekryminalizację aborcji. Michał Kamiński (PSL) mówił z kolei, że "pretensje można mieć do poszczególnych posłów, którzy głosują tak, jak uważają, że im pozwala na to sumienie". - PSL w tej sprawie ma takie stanowisko, jakie mają poszczególni posłowie i senatorowie - powiedział.

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Źródło:
TVN24

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W związku ze sprawą zatrzymany został 48-letni mężczyzna.

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość do 100 kilometrów na godzinę. Obowiązują alarmy pierwszego i drugiego stopnia.

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

Źródło:
TVN24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl