- Prawdopodobnie około wtorku lub środy przywrócony zostanie ruch pociągów w miejscu katastrofy - poinformował Adam Młodawski, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Kielcach, pod który podlega teren, gdzie doszło do zderzenia pociągów TLK i Interregio. W Szczekocinach w wyniku czołowego zderzenia dwóch składów zginęło 16 osób, a 58 zostało rannych.
Młodawski powiedział, że nadal trwa akcja ratownicza; trzeba m.in. odchylić elektrowóz i sprawdzić, czy pod nim nie ma jeszcze ofiar. Po zakończeniu akcji ratowniczej pracownicy kolei przystąpią do zdejmowania wraków wagonów z torów. Prawdopodobnie uszkodzony tabor zostanie złożony obok i zabezpieczony; nie wiadomo jeszcze, w jakiej formie.
Tragiczne zderzenie
Na miejscu pracują dwa pociągi ratownicze, dwa dźwigi i ciągnik. W akcję zaangażowanych jest ponad dwudziestu pracowników Zakładu Linii Kolejowych.
W sobotę wieczorem w pobliżu Szczekocin koło Zawiercia zderzyły się czołowo pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wschodnia - Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się pociąg Przemyśl-Warszawa.
Śledztwo pod kątem "sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym w wielkich rozmiarach" prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.
W związku z katastrofą infolinie nt. poszkodowanych uruchomiło działające przy wojewodzie śląskim Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Numery telefonów to 32 20 77 201 i 32 20 77 202.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PKP