- Nie mogą naprawiać sytuacji gospodarczej ci, którzy ją popsuli. Nie mogą, bo są niewiarygodni - powiedział na spotkaniu z mieszkańcami Kielc prezes PiS Jarosław Kaczyński. Odniósł się w ten sposób do propozycji Donalda Tuska, zawartych w tzw. drugim expose. Kaczyński mówił też o pomyśle uregulowania sprawy in vitro za pomocą rozporządzenia.
Zdaniem Kaczyńskiego, Polska przez obecny kryzys powinna przejść suchą nogą ze względu na własną walutę, zapobiegliwość przedsiębiorców oraz zdrowy system bankowy. Dlatego - według niego - antykryzysowe postulaty Donalda Tuska brzmią niewiarygodnie.
Zdaniem Kaczyńskiego, Platforma prezentuje skrajny liberalizm i indywidualizm w podejściu do gospodarki. Z kolei PiS - według szefa tej partii - to ugrupowanie wrażliwe na problemy społeczne i prawdziwa alternatywa dla rządów PO.
Krytyka premiera
Jarosław Kaczyński przestrzegł też przed propozycją premiera, by sprawę in vitro rozwiązać rządowym rozporządzeniem.
- Jeżeli się takie sprawy reguluje przy pomocy rozporządzeń, to któregoś dnia dowiemy się np., że Polacy mają cztery godziny dziennie pracować za darmo albo że PO stoi na czele Frontu Jedności Narodu i tylko w ramach frontu można zgłaszać kandydyatów do Sejmu, albo że Donald Tusk jest dożywotnim premierem. Chyba że zostanie przewodniczącym Komisji Europejskiej na życzenie pani Merkel - mówił do swoich zwolenników Kaczyński. - To jest droga bardzo niebezpieczna i przed tym chcę bardzo mocno przestrzec - dodał.
Alternatywą program PiS
Kaczyński przedstawił kielczanom swój pomysł - "Alternatywy dla Polski". - Jeżeli pytamy o podział społecznego grosza, tego co corocznie wytwarzamy, to zasada równości inaczej rozumiana niż w socjalizmie musi być brana pod uwagę. Pewne minimum należy się wszystkim, może poza tymi, którzy odrzucają społeczne reguły - powiedział szef PiS.
Jego zdaniem należy pamiętać "o roli państwa, nie nadmiernej, nie wchodzącej tam, gdzie państwo nie powinno wchodzić, nie osłabiającej inicjatywy obywateli, ale państwa, które potrafi działać i bronić" zarówno w zakresie bezpieczeństwa międzynarodowego, jak i socjalnego. Kaczyński powiedział też, że obok bezrobocia największym problemem polskiej gospodarki jest "luka kapitałowa", czyli sytuacja w której młodzi ludzie kończąc studia nie mają ani zdolności kredytowej, ani pieniędzy na wystartowanie z własnym biznesem. Dlatego proponuje, by stworzyć program pomocy dla takich osób, udzielanej pod warunkiem zatrudnienia w nowopowstałym przedsiębiorstwie co najmniej jednego bezrobotnego. Byłby to element wielkiego planu walki z bezrobociem, który skutkowałby stworzeniem 1,2 mln miejsc pracy. Szef PiS powiedział, że w poniedziałek odbędzie się szczegółowa debata na temat sytuacji na rynku pracy.
"Jesteśmy przeciwnikami zwijania państwa"
Podczas spotkania z kielczanami Kaczyński skrytykował decyzję Jarosława Gowina w sprawie likwidacji 79 sądów rejonowych w mniejszych powiatach. - Jesteśmy radykalnymi przeciwnikami zwijania państwa. To dotyczy nie tylko sądów, ale i szkół przede wszystkim. To jest cena, jaką płacimy za skrajnie nieudolną władzę - ocenił. Z Kielc Jarosław Kaczyński wyjechał do Rzeszowa, na spotkanie z mieszkańcami i działaczami PiS z Podkarpacia.
Autor: MON\mtom / Źródło: TVN24, PAP