Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał w środę telefonicznie z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. Rozmowa dotyczyła obsady stanowisk unijnych w związku z rozpoczynającym się w czwartek szczytem Rady Europejskiej - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.
Premier - przekazał rzecznik - "podkreślił w czasie rozmowy konieczność wyboru kandydatów, którzy będą skupiać się na istotnych dla Polski kwestiach programowych".
- Wymienił między innymi uczciwe zasady konkurencji na rynku europejskim - w tym w obszarze polskiego transportu, rozszerzenie dopłat dla rolników, sprawy bezpieczeństwa energetycznego, politykę migracyjną, sprawy budżetu unijnego - w tym funduszu spójności - przekazał Müller.
Poinformował, że w czasie rozmowy omówiono procedurę wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej w kontekście tzw. formuły 'Spitzenkandidat' (formuły kandydata wiodącego). Premier - jak podał rzecznik rządu - "podkreślił również konieczność zachowania właściwej równowagi geograficznej w obsadzie stanowisk unijnych".
Szczyt Unii Europejskiej
W czwartek w Brukseli rozpocznie się dwudniowy szczyt Unii Europejskiej poświęcony m.in. obsadzie najwyższych stanowisko w instytucjach unijnych i agendzie strategicznej Unii na lata 2019–24.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk w ciągu dwóch poprzedzających szczyt dni przeprowadza rozmowy ze wszystkimi przywódcami Unii Europejskiej na temat obsady stanowisk unijnych. Temat ten będzie poruszany na szczycie w czwartek wieczorem. W przeddzień szczytu Tusk w liście skierowanym do unijnych liderów zapewniał, że mimo różnych interesów w UE jest polityczna wola, aby najważniejsze stanowiska obsadzić jeszcze do końca czerwca.
Dyskusja dotycząca obsady najważniejszych stanowisk w instytucjach unijnych została formalnie zapoczątkowana podczas szczytu pod koniec maja. Do tej pory jednak w państwach członkowskich nie ma zgody w kwestii personaliów.
Wiceszef MSZ do spraw europejskich Konrad Szymański ocenił, że szanse na obsadę kluczowych stanowisk w Unii Europejskiej na rozpoczynającym się w czwartek szczycie UE są niskie. Podkreślił, że "silnie podzielony Parlament i równie silnie podzielona Rada są w stanie blokować poszczególnych kandydatów, ale wciąż nie widać większości, która mogłaby wskazać osoby na te stanowiska".
Autor: kb//kg / Źródło: PAP