W niedzielę wieczorem w miejscowości Czerwionka-Leszczyny (województwo śląskie) rowerzysta wjechał na przejazd kolejowy pod nadjeżdżający pociąg. - Od razu został wezwany ambulans, policja, władze zostały zawiadomione, ale niestety, było za późno - relacjonował jeden z pasażerów pociągu. Rowerzysta zginął na miejscu.
Do zdarzenia doszło około godziny 21. Pociąg, z którym zderzył się rowerzysta, jechał z Kostrzyna do Bielska-Białej. Wracali nim do domów między innymi uczestnicy zakończonego w niedzielę Pol'and'Rock Festival.
"Ludzie wyskakiwali przez okna i próbowali ratować tego człowieka"
- W pewnym momencie pociąg się zatrzymał. Wszyscy zaczęli się rozglądać, pytać, co się dzieje. Po paru minutach doszła informacja, ze rowerzysta został potrącony. Od razu został wezwany ambulans, policja, władze zostały zawiadomione, ale niestety było za późno - relacjonował jeden z pasażerów.
Kierownik składu dodawał, że jadący na rowerze miał ponoć "patrzeć w stronę przeciwną od pociągu". - Nie zatrzymał się i było jak było - powiedział mężczyzna.
Według relacji jednej z pasażerek "ludzie wyskakiwali przez okna i próbowali ratować tego człowieka". Rowerzysta zginął na miejscu.
Okoliczności tragicznego wypadku wyjaśniają policja i prokuratura.
Autor: ads//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24