Przyrodniczo cenna, unikatowa Dolina Rospudy nie będzie przecięta obwodnicą Augustowa. Trasa ma biec przez miejscowość Raczki. Ale mieszkańcy tej wsi już protestują i zamierzają blokować budowę drogi. - Procedury trzeba zacząć od nowa, co opóźni budowę nawet o kilkanaście lat - uważa były minister środowiska Jan Szyszko.
Rząd będzie starał się przekonywać mieszkańców terenów, przez które obwodnica ma przebiegać. Właściciele gruntów otrzymają stosowne odszkodowania za ziemię pod budowę obwodnicy - zapewnia minister spraw wewnętrznych Grzegorz Schetyna.
Mieszkańców nikt o zdanie nie pytał
Mieszkańcy Raczek, zapowiadają protesty, bo decyzja nie była z nimi konsultowana. Lokalni samorządowcy uważają, że w zapowiedziach rządu jest za mało konkretów i sceptycznie podchodzą do zapowiadanego terminu zakończenia inwestycji.
Według ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka obwodnica będzie gotowa - w optymistycznej wersji - nie później, niż do końca 2013 r.
Za dużo niewiadomych
Wójt Raczek Roman Fiedorowicz uważa jednak , że na razie trudno ocenić przebieg obwodnicy, bo nie ma przecież żadnych projektów, a jest jedynie "linia na papierze". Nie wiadomo też, przez ile gospodarstw miałaby biec obwodnica, ile gruntów powinno być wykupionych, ani kiedy tak naprawdę powstanie.
Za kilkanaście lat?
Tymczasem były minister środowiska prof. Jan Szyszko, który wydał zgodę na przebieg trasy przez Dolinę Rospudy, uznał decyzję rządu za skandaliczną. - To wielka porażka miejscowej ludności, a nowy wariant - przez Raczki - również przecina dolinę, tylko w innym miejscu - przekonuje.
- Inwestycja, która powinna się teraz już kończyć, została odciągnięta w czasie na kilka, kilkanaście lat - powiedział Szyszko. - O ile kiedykolwiek powstanie, bo tylko optymiści sądzą, że wszystko pójdzie dobrze, że zakończy się to w 2013 r. - dodał. - Rozpoczynają się z powrotem procedury od początku - nie ma niczego, żadnej wcześniejszej decyzji, robi się to w nowym układzie administracyjnym - podkreślił Szyszko.
Potrzebowali okrągłego stołu
Prace przy budowie obwodnicy przez dolinę Rospudy zostały całkowicie wstrzymane pod koniec 2008 roku. Do tego momentu wydano na nią 92 mln zł, w większości w wariancie wspólnym dla obu lokalizacji. Sprawa budowy obwodnicy Augustowa, której fragment miał przebiegać przez cenną przyrodniczo Dolinę Rospudy, toczy się od kilku lat. Rozpoczęcie budowy zaostrzyło konflikt pomiędzy mieszkańcami, którzy domagają się jak najszybszej budowy obwodnicy wokół Augustowa, inwestorem i ekologami, obawiającymi się szkód w środowisku naturalnym.
Dla rozwiązania sporu wokół przebiegu trasy przed rokiem powołano okrągły stół.
Źródło: TVN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN