"Uniewinnienie oskarżonego nie stanowi w żadnym wypadku akceptacji dla jego pirackich wyczynów na drogach" - pisze w uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy w Warszawie, wyjaśniając, dlaczego nie mógł uznać winy Roberta N. ps. Frog. Ekspert, którego poprosiliśmy o opinię, nie kwestionuje uniewinnienia, wskazuje za to na lukę w prawie. Podobnie sąd.Artykuł dostępny w subskrypcji
Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Krajowej: - Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie tworzy linię orzeczniczą, którą można odczytać jako pobłażliwą dla nielegalnych wyścigów ulicznych, które stają się powoli drogowym zjawiskiem społecznym. Realne przeciwdziałanie tej patologii wymaga skutecznego karania sprawców i eliminowania ich z ruchu drogowego.