Ministerstwo Sportu i Turystyki zaprzecza, że występowało do Ministerstwa Finansów o zmianę zapisów w projekcie ustawy hazardowej. Ministerstwo informuje jedynie, że "występowało o zmianę uzasadnienia do ustawy". Stoi to w sprzeczności z tym, co minister sportu Mirosław Drzewiecki pisał 30 czerwca br. do Ministerstwa Finansów.
To reakcja resortu sportu na prasowe doniesienia o aferze hazardowej, której jednym z bohaterów - jak napisała "Rzeczpospolita" - jest minister sportu Mirosław Drzewiecki. M.in. w wyniku interwencji ministra sportu zmieniono zapisy projektu ustawy o hazardzie w ten sposób, że skarb państwa mógł na tym stracić prawie 500 mln zł.
Ministerstwo Sportu i Turystyki w specjalnym komunikacie poinformowano, że chciało zmiany jedynie uzasadnienia zapisów w projekcie ustawy hazardowej, bo zmieniła się koncepcja budowy Narodowego Centrum Sportu. Chodzi o rezygnację z tzw. II etapu budowy NCS, czyli zbudowania wokół Stadionu Narodowego m.in. pływalni i hali widowiskowo-sportowej. Właśnie budowa tych obiektów miała być finansowana dzięki zapisom ustawy o grach - tłumaczy resort. Zgodnie z nową koncepcją, teren ten zostanie przeznaczony pod inwestycje komercyjne. Ministerstwo zaprzeczyło, że chciało zmiany zapisów ustawy.
Ale 30 czerwca br. minister Drzewiecki w piśmie do Jacka Kapicy, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów stwierdził, że "w związku z kontrowersjami dotyczącymi rozwiązań zawartych w rządowym projekcie ustawy i zakładach wzajemnych, w szczególności w zakresie dotyczącym znacznego poszerzenia katalogu gier objętych dopłatami i licznymi wystąpieniami na tym tle kierowanymi do Ministerstwa Sportu i Turystyki wnoszę o wyłączenie rozwiązań zawartych w art. 47a ust. 2 projektu ustawy z dalszego procedowania." LIST MIROSŁAWA DRZEWIECKIEGO DO MINISTERSTWA FINANSÓW Z 30.06.2009 ROKU
To Ministerstwo Finansów
Resort sportu podkreśla w najnowszym komunikacie, że za ostateczny kształt ustawy odpowiada minister finansów. "To minister finansów, a nie minister sportu i turystyki jest bowiem odpowiedzialny za kształt ustawy i dokonanie ostatecznych uzgodnień, a sam proces legislacyjny nie został jeszcze zakończony" - przypomina MSiT.
O co chodzi w aferze hazardowej?
Czwartkowa "Rzeczpospolita" ujawniła kulisy afery, o której Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało prezydenta, premiera, władze Sejmu i Senatu. W piśmie do nich Biuro ostrzegło, że na zmianach w tzw. ustawie hazardowej budżet państwa mógł stracić 469 mln zł. W sprawę - jak donosi dziennik - zamieszani są prominentni politycy PO - minister sportu Zbigniew Drzewiecki i szef klubu PO Zbigniew Chlebowski, który jest jednocześnie szefem komisji finansów.
mon//mat/k
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24