Weszliśmy do świata, do którego myśliwi bronią dostępu na co dzień. Uczestniczymy w polowaniach pijackich, urządzonych przez bardzo wysoko postawionego profesora. Jego charakter, sposób polowania, sprawia, że to są bestialskie zachowania wobec zwierząt - mówił w sobotę w TVN24 Michał Fuja, autor reportażu "Superwizjera" TVN "Król kłusowników".
Agresja, polowanie nocami pod wpływem alkoholu, a także brutalne i bezwzględne zachowania wobec postrzelonych zwierząt. To tylko ułamek nieprawidłowości, jakich dopuszcza się znany profesor. Paweł P. jest bliskim znajomym kościelnych dostojników i najważniejszych polityków w państwie. Jest także myśliwym, który jeszcze niedawno kierował Naczelną Radą Łowiecką. Kilka z polowań zorganizowanych przez profesora udało się nagrać przy pomocy ukrytych kamer. To wszystko w reportażu Michała Fuji "Król kłusowników", który zostanie wyemitowany w sobotę w "Superwizjerze" o godzinie 20 na antenie TVN24. Już teraz reportaż można oglądać w TVN24 GO.
"Jego pozycja w tym świecie myśliwym powoduje, że to jest bezkarne"
Autor materiału "Król kłusowników" mówił w sobotę rano we "Wstajesz i weekend" w TVN24, że "weszliśmy do świata, do którego myśliwi bronią dostępu na co dzień". - Uczestniczymy w polowaniach pod wpływem alkoholu, pijackich, urządzonych przez bardzo wysoko postawionego profesora - dodał.
- Jego charakter, sposób polowania sprawia, że wygląda to jak wygląda, że to są bestialskie zachowania wobec zwierząt, że tam jest bardzo dużo alkoholu. Natomiast jego władza, pozycja w tym świecie myśliwych powoduje, że to jest bezkarne - zaznaczył Michał Fuja.
- Pan profesor otacza się wianuszkiem prostych ludzi, rolników lokalnych, którzy aspirują do bycia członkiem koła łowieckiego, a to daje możliwość łatwego manipulowania nimi. Ci ludzie zrobią dla profesora wszystko, bo w zamian otrzymują albo zwierzynę, albo możliwość polowania razem z nim - mówił.
Źródło: TVN24