Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska dokonana. Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Lech Kaczyński powołał trzech nowych ministrów: Jerzego Millera na szefa MSWiA, Krzysztofa Kwiatkowskiego na ministra sprawiedliwości oraz Adama Giersza na ministra sportu i turystyki. Szefowie resortów zostali wcześniej zaprezentowani przez premiera na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Uroczystość rozpoczęła się po godzinie 17. Była bardzo krótka - trwała około 10 minut.
Niedługie było również przemówienie Lecha Kaczyńskiego. - Panowie ministrowie. Przede wszystkim chciałem pogratulować nominacji, życzyć wszystkiego najlepszego w pełnieniu trudnych funkcji. Wszystkie trzy funkcje są wyjątkowo trudne - w szczególności w tych warunkach, w których panowie ministrowie musieli je podjąć. Sytuacja istotnie jest nadzwyczajna. Mam po raz pierwszy okazję o tym mówić. Na ten temat wypowiem się szerzej. Myślę, że w tej chwili nie jest to odpowiedni moment - powiedział po wręczeniu nominacji prezydent.
W dalszej części przemówienia, Kaczyński złożył życzenia nauczycielom z okazji Święta Edukacji Narodowej.
Po uroczystości szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak oświadczył, że Lech Kaczyński do "nadzwyczajnej sytuacji odniesie się bardzo wkrótce", prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu. - Forma (oświadczenia prezydenta - red. ) będzie adekwatna i stosowna - zaznaczył Stasiak.
Premiera ministrów
Jeszcze przed oficjalną uroczystością powołania nowych ministrów, na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej szefowie resortów zostali zaprezentowani przez Donalda Tuska.
Jerzy Miller zapewnił, że pracę w administracji centralnej zna z autopsji. - Urzędnikiem państwowym jestem już kilkanaście lat, w związku z tym administracja polska nie jest dla mnie tajemnicą - oświadczył.
Następca zdymisjonowanego Grzegorza Schetyny zadeklarował, że jest zwolennikiem działania w oparciu o jasne reguły. - Mam świadomość, że żyjemy w kraju, w którym służby mundurowe wiedzą, co to są procedury i działają zgodnie z obowiązującym prawem. Bardzo to odpowiada mojemu charakterowi, bo ja też lubię przejrzyste zasady i wytrwałe egzekwowanie tego, czego się od służb mundurowych oczekuje: bezpieczeństwa dla państwa i mieszkańców - dodał.
Praca nad rozdziałem
Krzysztof Kwiatkowski, który z kolei zajął stanowisko Andrzeja Czumy, zapowiedział powołanie resortowego zespołu ds. rozdzielenia ministerstwa sprawiedliwości i prokuratury zapowiedział. Minister zadeklarował, że w resorcie będzie kontynuował projekty swoich poprzedników.
- Dużo uwagi chciałbym poświęcić tematyce, o której często zapominamy, czyli pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem. Deklaruję zdecydowane, konsekwentne i nieustające działania dążące do walki z przestępczością, a tym samym pracę na rzecz wszystkich obywateli - dodał Kwiatkowski.
Jak powiedział, jego kolejnym priorytetem jest projekt reformy ustroju sądów i wprowadzenie w życie "e-sądu", czyli elektronicznej platformy do przesyłania pism procesowych, która ma przyśpieszyć postępowania cywilne w najdrobniejszych sprawach.
Sport stawia na Euro
Swoje plany przedstawił również Adam Giersz - następca Mirosława Drzewieckiego. - W ministerstwie sportu mamy jasno sprecyzowane priorytety. Przede wszystkim to jest projekt Euro 2012 - naszych wspólnych z Ukrainą przygotowań do piłkarskich mistrzostw Europy oraz program upowszechniania sportu, ważny dla milionów Polaków "Moje Boisko Orlik 2012". Ten program będziemy rozszerzać o program "Białe Boisko" oraz problem upowszechniania sportu wśród dzieci i młodzieży - dodał Giersz.
Jak dodał, ministerstwo będzie się również zajmować sportem wyczynowym, w szczególności przygotowaniami do igrzysk olimpijskich.
Graś zostaje
Donald Tusk na konferencji prasował przedstawił również sylewtkę Pawła Wojtunika - do czasu oficjalnego odwołania Mariusza Kamińskiego, będzie on pełnił obowiazki szefa CBA. Premier podkreślił, że oczekuje od niego trzech rzeczy: "zera polityki" w pracy, 100 proc. profesjonalizmu i pełnej bezwzględności w tępieniu zjawisk korupcyjnych.
- Ze względu na dotychczasowe doświadczenie zawodowe, m.in. bardzo poważne zaangażowanie w kwestie nielegalnych aspektów rynku hazardu w Polsce, a także dzięki doświadczeniom (...) z czasów przecieku w tzw. sprawy starachowickiej, muszę powiedzieć, że nowy szef CBA ma wszelkie szanse spełnić te oczekiwania - zaznaczył.
Tusk zdradził również, że na razie Paweł Graś zostaje na stanowisku rzecznika rządu. - W stosownym momencie podejmę decyzję. Jak na razie nie ma potrzeby podejmowania gwałtownych ruchów. Paweł Graś (...) pozostaje w roli rzecznika rządu tak długo, jak będzie to potrzebne. Nie wykluczam, że będzie to długo - zaznaczył premier.
Z obrotu spraw wydaje się być zadowolony sam zainteresowany. - Do zobaczenia na kolejnej konferencji - powiedział na zakończenie spotkania Paweł Graś.
Do dymisji
Zmiany w rządzie to efekt afery hazardowej związanej z podejrzeniami o nielegalny lobbing przy pracach nad nowelizacją ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych. W stenogramach z podsłuchów CBA w tej sprawie przewijają się prominentni politycy PO: były już szef klubu PO Zbigniew Chlebowski, były minister sportu Mirosław Drzewiecki i były szef MSWiA Grzegorz Schetyna.
Politycy PO odpierają zarzuty, ale do dymisji doszło. Z rządu odeszli: Drzewiecki, Schetyna i Andrzej Czuma były już minister sprawiedliwości (ściągnął na siebie krytykę stwierdzeniem, że w materiałach CBA nie ma dowodów przeciwko Drzewieckiemu i Chlebowskiemu), a także Adam Szejnfeld, były wiceminister gospodarki, którego nazwisko również pojawia się w materiałach CBA dotyczących afery hazardowej.
Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP