|

"W męskim wydaniu ten rak nie przechodzi przez gardło". Bracia od cycka

Adriana Szałka
Adriana Szałka
Źródło: Artur Pompała
Michał wytatuował sobie na klatce piersiowej głowę swojego ukochanego owczarka niemieckiego. Tatuaż miał przykryć bliznę po mastektomii. O tym, że choruje na raka piersi, dowiedział się w Międzynarodowym Dniu Kobiet, 8 marca 2011 roku. Artykuł dostępny w subskrypcji

Michał śmieje się, że działa w "mafii trójmiejskiej". I jest tam "rodzynkiem", bo oprócz niego "mafia" liczy ponad trzydzieści kobiet. Spotykają się, by porozmawiać i pomóc sobie nawzajem w chorobie. Czy Michała krępuje to, że jest jedynym mężczyzną w onkologicznej grupie wsparcia? Zupełnie nie. Koleżanki dobrze go przyjęły. Nazywają go "bratem od cycka". Opowiadają mu o tym, jakie ostatnio przeszły badania i o tym, że kupiły sobie specjalne biustonosze z kieszonkami, przeznaczone dla kobiet po mastektomii.

Czytaj także: