Podczas sesji Rady Powiatu w Kraśniku radny Roman Bijak (PiS) złożył wniosek o wprowadzenie do porządku obrad w sprawie "stanowiska odnośnie LGBT". - Proponuję stanowisko w tej sprawie w celu obrony godności człowieka zgodnie z naszą wiekową kulturą życia społecznego oraz przeciwstawieniu się zjawisku gender - mówił. Po jego wniosku jeden z radnych poprosił o rozwinięcie skrótu LGBT. Bijakowi z pomocą musiał przyjść inny obecny na sali radny. Materiał Szkła Kontaktowego.
Bijak swój wniosek uzasadniał tym, że w Polsce dochodzi do "prób dyskryminacji rodziców i dzieci, które nie popierają homoseksualnego stylu życia".
- To, co się wydarzyło w Warszawie czy w Gdańsku niech będzie przestrogą dla nas wszystkich. Dlatego proponuję stanowisko w tej sprawie w celu obrony godności człowieka zgodnie z naszą wiekową kulturą życia społecznego oraz przeciwstawieniu się zjawisku gender - stwierdził.
Próba rozwinięcia skrótu
Jeden z radnych poprosił Bijaka o wytłumaczenie, co oznacza skrót LGBT, którego radny PiS użył. - Będę głosował czy przyjąć, czy nie przyjąć. Bardzo bym prosił, żeby pan Roman [Bijak - red.] mi szerzej wyjaśnił, co to jest - powiedział.
- Spróbuję to wyjaśnić. Proszę państwa: lesbijki, geje, tam bio.. tam.. coś tam.. - tłumaczył Bijak. Z pomocą przyszedł inny radny, który pokazał Bijakowi ekran laptopa, po czym Bijak dokończył rozwinięcie skrótu: - Bileseksualni oraz transpłciowi. To są LGBT.
Rozwinięcie skrótu LGBT to: L - lesbijki, G - geje, B - osoby biseksualne, a T - osoby transpłciowe.
Spotyka się rozszerzenia skrótu o inne litery odnoszące się do kolejnych grup. Przykładowo Q w LGBTQ pochodzi od pierwszej litery słowa "queer" [oznaczającego wszystkie osoby nieheteroseksualne] lub "questioning" (osoby niezdecydowane - z ang. pytający lub poszukujący). Litera I w LGBTI oznacza natomiast osoby interseksualne (hermafrodytyczne).
Autor: akw/adso / Źródło: Szkło Kontaktowe, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24