Działania I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej "wymagają stanowczego potępienia i nakazują sformułowanie żądania natychmiastowego podania się do dymisji" - uznała w uchwale Rada Ławnicza Sądu Najwyższego, która negatywnie zaopiniowała wnioski Manowskiej w sprawie odwołania 13 ławników.
Rada Ławnicza Sądu Najwyższego negatywnie zaopiniowała wszystkie wnioski dotyczące odwołania 13 ławników SN, złożone przez prezes Małgorzatę Manowską z inicjatywy prezesów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN sędzi Joanny Lemańskiej oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN sędziego Wiesława Kozielewicza.
Opinie Rady Ławniczej zostaną przekazane do Senatu
"(Rada Ławnicza SN) negatywnie opiniuje wszystkie wnioski dotyczące odwołania ławników SN, składane pod pozorem niewykonywania obowiązków lub odmowy sprawowania wymiaru sprawiedliwości, a w praktyce wynikające z odmowy ławników łamania prawa i porządku konstytucyjnego poprzez podejmowanie czynności orzeczniczych z tzw. neo-sędziami w izbach SN o wątpliwym statusie prawnym" – podano w uchwale Rady przekazanej w piątek PAP.
Biuro prasowe SN poinformowało, że opinie (negatywne) Rady Ławniczej zostaną przekazane do Senatu RP wraz z wnioskami I prezes SN i opiniami (pozytywnymi) Kolegium Sądu Najwyższego.
Trzydziestu ławników Sądu Najwyższego wybiera Senat. Ich kadencja trwa cztery lata kalendarzowe następujące po roku, w którym dokonano wyborów. Kadencja obecnych ławników SN kończy się 31 grudnia 2026 roku.
Działania I prezes Sądu Najwyższego "wymagają stanowczego potępienia"
W uchwale Rady Ławniczej, podpisanej przez jej przewodniczącego dr Andrzeja Kompę, podkreślono, że działania I prezes SN, zarówno względem "ławników Sądu Najwyższego, legalnie wybranych sędziów Sądu Najwyższego, jak i całokształtu ustrojowego funkcjonowania gmachu sprawiedliwości Rzeczypospolitej, wymagają stanowczego potępienia i nakazują sformułowanie żądania natychmiastowego podania się do dymisji".
Rada Ławnicza podkreśliła również wątpliwości odnośnie klucza doboru ławników ostatecznie wskazanych do odwołania, "widząc w nim kolejną próbę manipulacji, błędnego wskazania, że ławnicy broniący najbardziej stanowczo praworządności stanowią mniejszość w grupie ławników II kadencji", a w doborze osób wskazanych do odwołania (w tym pięciorga z dziewięciorga członków Rady Ławniczej) dostrzega "próbę utrudnienia lub wręcz sparaliżowania działań samorządnego organu ławników SN".
W uchwale Rada przypomina wszystkim ławnikom, że "bezrefleksyjne orzekanie z tzw. neo-sędziami (…) jest łamaniem Konstytucji RP i prawa w Polsce obowiązującego, co do czego orzecznictwo trybunałów europejskich, a także SN i NSA nie pozostawia żadnych wątpliwości".
Rada zapowiada obronę "inkryminowanych ławników" wobec Senatu RP oraz opinii publicznej oraz uznaje działania I prezes SN "za politycznie motywowane i mające petryfikować antyład konstytucyjny poprzez mnożenie dorobku orzeczniczego obu kwestionowanych izb".
Ponadto Rada Ławnicza oczekuje wprowadzenia przez nowo wybrany parlament z udziałem Rady Ministrów i Prezydenta RP pilnych zmian, "przywracających całościowo zasady demokratycznego państwa prawnego w Sądzie Najwyższym, sądach powszechnych, Krajowej Radzie Sądownictwa i całym wymiarze sprawiedliwości".
Wnioski o odwołanie 13 ławników
W grudniu zeszłego roku Rada Ławnicza dostała do zaopiniowania wnioski I prezes SN o odwołanie 13 ławników, w tym przewodniczącego Rady. Uzasadnieniem odwołania ma być niedopełnienie przez nich obowiązków poprzez odmowę orzekania w składach, w których znajdują się tzw. neo-sędziowie. Prezes argumentowała m.in., że przy ubieganiu się o stanowisko ławnicy wiedzieli, jakie są uwarunkowania prawne; że orzekając mogą składać zdania odrębne i że żadne ekspertyzy prawne nie dają ławnikom prawa do tego, aby odmawiali orzekania.
Źródło: PAP