Trwa dogaszanie składowiska odpadów w Przysiece Polskiej w Wielkopolsce - poinformowali strażacy. Pożar gasiły 54 zastępy straży pożarnej. To kolejny pożar tego miejsca w ostatnim czasie, za każdym razem akcja gaśnicza trwała kilka dni.
Z ogniem na składowisku w Przysiece Polskiej walczyły 54 jednostki. Strażacy zgłoszenie o pożarze otrzymali w niedzielę po godzinie 10.
- Paliły się trzy hałdy odpadów, składowane na powierzchni 2000 metrów kwadratowych. Każda z tych hałd miała wysokość od ośmiu do 10 metrów. Z uwagi na rozmiar obiektu pożar gasiły 54 zastępy straży pożarnej - poinformował, w niedzielny wieczór, młodszy aspirant Dawid Kryś z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kościanie. I przekazał: - Pożar został już opanowany, trwa dogaszanie.
Dobę później strażacy wciąż dogaszają składowisko
Miejsce zdarzenia to ten sam zakład, w którym pożar wybuchł na początku miesiąca. Według mieszkańców pobliskich miejscowości, to już siódmy pożar w tym miejscu. Liczą na reakcję władz i służb.
W akcji gaśniczej uczestniczyły jednostki z całego powiatu, a także z Poznania, Leszna i Śremu. Dym był widoczny z odległości kilku kilometrów.
W poniedziałkowy poranek akcja na miejscu wciąż trwała. W dogaszaniu składowiska odpadów udział brało 15 zastepów straży pożarnej. - Mamy nadzieję, że uda nam się zakończyć działania do wieczora. Ale trudno ocenić jak długo może to potrwać, bo na przykład akcja na początku czerwca trwała ponad trzy dni. Musimy te hałdy odpadów całkowicie rozebrać, przewieźć je w inne miejsce, przelać wodą, żeby wykluczyć możliwość ponownego zapalenia się - mówi Dawid Kryś, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie.
Źródło: TVN24 Pomorze, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Krystian/Kontakt24