Prawie 1750 sztabów w Polsce i 100 sztabów w innych miastach świata. Wszyscy zagrają 12 stycznia podczas 28. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Chociaż przygotowania trwają, to na koncie z internetowych zbiórek już jest ponad 2,5 miliona złotych. - To więcej niż rok temu o tej porze, ale nie chodzi o bicie rekordów. Dla nas największym rekordem jest to, że po raz kolejny gramy w takiej atmosferze - mówił na antenie TVN24 Krzysztof Dobies z WOŚP.
GRUPA TVN JEST GOSPODARZEM I PARTNEREM 28. FINAŁU WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY.
28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 12 stycznia 2020 roku.
Orkiestra tym razem zagra pod hasłem "Wiatr w żagle. Dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej". Zebrane środki zostaną przeznaczone "na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia i zdrowia dzieci potrzebujących różnego rodzaju operacji".
Krzysztof Dobies z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy we wtorek na antenie TVN24 mówił o tym, jakie zmiany szykują się w tym roku.
- Dla nas najważniejsza różnica to ta, że jesteśmy w zupełnie nowym miejscu, w zupełnie nowej scenerii. Oczywiście cały czas w Warszawie, ale musieliśmy się przeprowadzić z placu Defilad - mówił.
Dodał, że tym razem finał w Warszawie odbędzie się w dwóch miejscach - specjalnie wybudowane studio telewizyjne, gdzie 12 stycznia od rana będą przekazywane najnowsze informacje, powstanie na placu Teatralnym, obok Teatru Wielkiego Opery Narodowej. Sam koncert natomiast odbędzie się na placu Bankowym.
Dobies zaznaczył, że w tym roku Orkiestra pojawi się w większej liczbie miejsc, zarówno w Polsce, jak i na świecie.
- Dochodzą nam takie miejsca, jak chociażby Singapur czy Moskwa. To są niesamowite emocje, to sztaby z całego świata, gdzie przeważnie grają Polacy, ale oni niosą ze sobą w świat ideę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - mówił na antenie TVN24.
- Jesteśmy też w większej ilości miejsc w Polsce. Prawie 1750 sztabów będzie grało w niedzielę 12 stycznia - dodał.
Chociaż do finału zostało jeszcze kilkanaście dni, to zbiórka w internecie trwa i nabiera tempa. Można wylicytować m.in. replikę noblowskiego medalu Olgi Tokarczuk czy samochód wykonany przez braci Collins.
- Wczoraj wieczorem na liczniku naszych zbiórek internetowych mieliśmy już ponad 2,5 miliona złotych i ta kwota rośnie nieprawdopodobnie szybko. To jest więcej niż rok temu o tej porze, czyli prognostyk jest niesamowity - cieszył się Dobies.
Jednocześnie przypomniał, że to nie o bicie rekordów chodzi.
- Prawda jest taka, że dla nas najpiękniejszym, największym rekordem jest to, że po raz kolejny gramy ze sobą w takiej atmosferze, a wcale nie jest łatwo. Zaczynaliśmy w czasach, kiedy nie było internetu, kiedy Polska wyglądała w zupełnie inny sposób, kiedy musieliśmy też zmagać się z tym wszystkim, co działo się u nas ustrojowo, gospodarczo. W takiej szarej rzeczywistości to światełko zaświeciło - mówił Krzysztof Dobies.
Miliard złotych przekroczony
Finał WOŚP to jednodniowa zbiórka publiczna. W ciągu 27 Finałów Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała i przeznaczyła na wsparcie polskiego systemu ochrony zdrowia ponad miliard złotych.
Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to organizacja pozarządowa ciesząca się - według badań przygotowanych przez firmę IQS i Centrum Badania Opinii Społecznej CBOS - największym zaufaniem społecznym w Polsce. Powstała w 1993 roku. Od tego czasu co roku, na początku stycznia, organizuje zbiórkę pieniędzy. Za zgromadzone w ten sposób środki Fundacja WOŚP kupuje i przekazuje w darze - przede wszystkim szpitalom dziecięcym w Polsce - najnowocześniejszy sprzęt medyczny.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24