Policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali 33-latka, który w busie przewoził prawie siedem kilogramów czystej amfetaminy. Mężczyzna usłyszał już zarzut i trafił do aresztu. Grozi mu od 3 do 15 lat więzienia.
33-letni mężczyzna został zatrzymany w sobotę rano na jednej ze stacji paliw pod Szczecinem. Po przeszukaniu należącego do niego bagażu, policjanci odnaleźli prawie 7 kg amfetaminy. Jak powiedział podkom. Przemysław Kimon, rzecznik zachodniopomorskiej policji, bus w którym znaleziono amfetaminę przyjechał z zachodniej Europy.
Amfetamina o wartości prawie pół miliona złotych
Zabezpieczone narkotyki przewieziono do policyjnego laboratorium. Podczas badań okazało się, że jest to czysta amfetamina.
"Bardzo często tego rodzaju środek odurzający zanim zostanie wprowadzony na rynek jest jeszcze mieszany z innymi substancjami w taki sposób, że z kilograma uzyskuje się nawet 3 kilogramy narkotyku. Szacunkowa wartość zabezpieczonej amfetaminy na detalicznym czarnym rynku to kwota sięgająca pół miliona złotych" - poinformowała w komunikacie zachodniopomorska policja.
Grozi mu od 3 do 15 lat więzienia
33-latek jeszcze w sobotę usłyszał zarzut, dotyczący "wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środka odurzającego". W niedzielę sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi od 3 do 15 lat więzienia.
Autor: kde//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP Szczecin