23 osoby w busie zarejestrowanym do przewozu dwóch pasażerów. Tak wyglądał transport pracowników do jednej z firm na terenie gminy Deszczno w woj. lubuskim. Kierowca auta został ukarany wysokim mandatem.
Na przeładowanego busa policjanci z gorzowskiej komendy miejskiej natknęli się podczas kontroli pojazdów, które dowożą pracowników do lokalnych firm.
W samochodzie renault prócz kierowcy znajdowało się jeszcze 22 pasażerów. Jak wynikało z dowodu rejestracyjnego auta – mogły nim jechać jedynie trzy osoby.
Pasażerami renaulta byli pracownicy jednej z lokalnych firm produkcyjnych. Przewoźnik – jak zaznaczyła policja - potraktował ich jak zwykły ładunek, który bez żadnych zabezpieczeń można umieścić na skrzyni ładunkowej busa.
Nie było nawet prowizorki
Auto nie było wyposażone ani w typowe fotele, ani nawet w żadne prowizoryczne miejsca do siedzenia. Co ciekawe, samochód ten w ostatnim okresie kontrolowany był już trzykrotnie. Podczas poprzedniej kontroli stwierdzono podobne nieprawidłowości.
Kierowca busa tłumaczył się, że rozliczany jest z efektów swej pracy. Jednym słowem musi dowieźć na miejsce ładunek.
Policjantów to jednak nie przekonało - kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24