Prokuratura okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim oskarżyła 42 osoby o działanie w grupie przestępczej, która nielegalnie przewiozła papierosy z Polski do Wielkiej Brytanii. Wartość towaru to około 21 milionów złotych - poinformował rzecznik gorzowskiej prokuratury Dariusz Domarecki.
Przeciwko członkom grupy skierowano do sądu dwa akty oskarżenia. Zarzucono im kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zakup i przewóz papierosów, a także pranie brudnych pieniędzy.
Straty Skarbu Państwa z tytułu nieopłaconego cła i akcyzy zostały oszacowane na ponad 31 mln zł.
Przemycany towar był przechowywany w woj. wielkopolskim
- Oskarżeni działając na terenie województw: lubuskiego i wielkopolskiego dokonali w Polsce zakupu i przewozu do Wielkiej Brytanii 62 transportów papierosów bez znaków akcyzy, które uprzednio zostały przemycone do naszego kraju z terenu Rosji i Ukrainy - powiedział Domarecki.
Przemycone papierosy po zakupie przez grupę trafiały na przechowanie do "dziupli" na terenie Poznania, Chodzieży, Swarzędza i innych miejscowości województwa wielkopolskiego.
Następnie papierosy były ukrywane w zestawach ciężarowych z ładunkami piwa, napojów czy mąki. Sprawcy posługiwali się podrobionymi dokumentami przewozowymi legalnie działających firm.
Większość przyznała się do winy
Po dostarczeniu towaru do Wielkiej Brytanii kierowcy odbierali pieniądze, a następnie w celu ich legalizacji wpłacali do kantoru prowadzonego przez innych członków grupy.
Śledczy zgromadzili dowody na wpłacenie do tego kantoru ponad 2,7 mln funtów szkockich, które następnie wymieniono na ponad 11,5 mln zł.
Według ustaleń prokuratury, grupa przewiozła do Wielkiej Brytanii ponad 3,6 mln paczek papierosów o wartości ponad 21 mln zł. Proceder miał miejsce w latach 2008-10.
W śledztwie na poczet grożących oskarżonym kar zabezpieczono majątek w postaci nieruchomości, pojazdów i pieniędzy o łącznej wartości 13,9 mln zł.
- Większość z oskarżonych przyznała się w całości bądź też w części do winy. Za zarzucane im przestępstwa grożą kary nawet do 10 lat więzienia, wysokie grzywny oraz przepadek korzyści majątkowych uzyskanych z przestępstwa - dodał Domarecki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24