Podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu nowej kadencji marszałek senior Antoni Macierewicz mówił między innymi o potrzebie "uszanowania ustawy zasadniczej". Te słowa spotkały się z uśmiechem i oklaskami Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, profesor Małgorzaty Gersdorf. Macierewicz mówił także o "postmarksistowskim ataku" i o "ideologii gender". Wywołało to żywiołową reakcję u przedstawicieli Lewicy.
We wtorek odbyły się pierwsze posiedzenie IX kadencji Sejmu i X kadencji Senatu. Obie izby wybrały swoich marszałków i wicemarszałków.
Posiedzenie Sejmu otworzył marszałek senior Antoni Macierewicz z Prawa i Sprawiedliwości. Po prezydencie Andrzeju Dudzie wygłosił też przemówienie, w trakcie którego mówił między innymi o "zagrożeniach geopolitycznych", "próbach budowania neosocjalistycznego imperium" i potrzebie "wnoszenia gmachu niepodległego państwa polskiego opartego na zasadach wywiedzionych z chrześcijańskiej nauki społecznej". Oto kilka momentów, w których słowa Macierewicza spotkały się z żywiołową reakcją sali plenarnej.
Macierewicz o szanowaniu konstytucji, oklaski od Małgorzaty Gersdorf
Macierewicz stwierdził, że "musimy zbudować silne państwo narodowe z jasną hierarchią wartości odróżniającą patriotyzm od zdrady, dobro od zła, cywilizację życia od cywilizacji śmierci". - Równocześnie szanując demokrację i różnicę poglądów - dodał.
- Wspólną płaszczyzną dla tej pracy jest Konstytucja Rzeczypospolitej. Wszyscy obywatele, a zwłaszcza ci, którzy stanowią prawo, muszą szanować ustawę zasadniczą - zaznaczył.
Po tych słowach posłowie zasiadający z lewej strony ław poselskich zaczęli skandować: "Konstytucja. Konstytucja". - Bardzo dziękuję, a teraz proszę zachować ciszę - uciszał posłów marszałek senior.
Słowa o "szanowaniu ustawy zasadniczej" spotkały się z uśmiechem i oklaskami Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, profesor Małgorzaty Gersdorf.
Macierewicz o "ideologii gender", oklaski ze strony PiS, śmiech u przedstawicieli Lewicy
Macierewicz mówił, że "przez ostatnie lata Polacy odzyskali poczucie godności własnej, siły narodowej, stali się wreszcie gospodarzami we własnym domu". - Po blisko 30 latach zmagania się z postkomunizmem, doskonale wiemy jakie decyzje budują niepodległość, a jakie prowadzą na manowce. Wiemy jaką cenę płacimy za porozumienia Okrągłego Stołu i jak wygląda kolejna faza postmarksistowskiego ataku oraz dokąd prowadzi ideologia gender - stwierdził.
Słowa o "ideologii gender" spotkały się z oklaskami ze strony przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, natomiast wywołały śmiech u liderów Lewicy - m.in. u szefa SLD Włodzimierza Czarzastego i liderki Inicjatywy Polska Barbary Nowackiej.
Prezydent apelował o używanie "języka parlamentarnego"
Przemawiający przed Macierewiczem prezydent Andrzej Duda apelował o używanie "języka parlamentarnego" w debacie publicznej.
- Poglądy można mieć i trzeba je mieć, bo jeżeli ktoś nie ma poglądów, to nie powinien tutaj zasiadać. Zasiadacie tu państwo właśnie dlatego, że te poglądy macie, one są bardzo często bardzo wyraziste, są bardzo często bardzo mocne i głębokie, niektórzy używają słowa radykalne, ale ja proszę, żeby język debaty nie był radykalny, żeby język debaty był językiem szacunku - mówił prezydent.
Podszedł też do parlamentarzystów zasiadających w pierwszym rzędzie poselskich ław i podał im rękę. Podziękował również za obecność w Sejmie byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu.
Autor: mjz/adso / Źródło: tvn24