Spory z wykonawcami mogą przyhamować tegoroczne inwestycje w tory - pisze poniedziałkowy "Puls Biznesu". PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiedziały na 2014 r. przyspieszenie realizacji inwestycji. Spółka w tym roku zamierza przelać na konta wykonawców 9 mld zł. Jednak spory dotyczące wykonywania dodatkowych, nieprzewidzianych robót mogą popsuć sielankę.
- W czarnych barwach widzę współpracę wykonawców z PLK. Bez dialogu, zrozumienia problemów, odwagi i chęci po stronie zamawiającego do szybkiego ich rozwiązywania doprowadzi do sytuacji podobnej, jak w inwestycjach drogowych - twierdzi Zbigniew Jakubas, inwestor działający na rynku kolejowym.
Coraz więcej roszczeń?
Zgadzają się z nim branżowi eksperci. - Spodziewam się, że w tym roku narastać będzie problem roszczeń kolejowych wykonawców, a kumulacja nastąpi w roku 2015 - mówi Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. - Wadliwe projekty są istotną przyczyną nieprzewidzianych prac dodatkowych, za które PLK nie chcą płacić - podkreśla Wiesław Nowak, prezes ZUE.
Przedsiębiorcy starają się przekonać PLK i urzędników ministerstwa, by zgodzili się wykonawcom płacić za prace faktycznie wykonane, niezależnie od tego czy przewidywał je pierwotny projekt.
Autor: mn/ja / Źródło: PAP