"Niektórzy z Państwa otwarcie deklarują, że w akcie protestu lub bezradności nie wezmą udziału w wyborach. Staram się zrozumieć to zniechęcenie" - pisze w liście do Polaków Bronisław Komorowski. Niemniej prezydent apeluje, by pójść do wyborów, ponieważ następny rząd będzie musiał stawić czoła kryzysowi.
Prezydent przyznaje na początku listu, że spotyka się z coraz większą liczbą osób zniechęconych do polityków i polityki. Niektórzy - jak pisze - "otwarcie deklarują, że w akcie protestu lub bezradności nie wezmą udziału w wyborach".
Żyjemy w naprawdę trudnych czasach. Z kryzysem zmagają się dziś nawet najpotężniejsze kraje świata. Kolejne lata mogą okazać się kluczowe dla światowej gospodarki, a co za tym idzie – także dla poziomu życia w naszym kraju. Ochrona przed kryzysem i skuteczna polityka europejska będą wielkim wyzwaniem dla następnego rządu. prezydent Bronisław Komorowski
Coraz bliżej wizy
Tradycyjnie podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych wypłynął też temat zniesienia wiz dla Polaków. - Jesteśmy bliżej zniesienia wiz, zmiany systemu wizowego. Odnotowuję to z ogromną satysfakcją i nadzieją, że złożona w wyniku mojej wizyty w Stanach Zjednoczonych w ubiegłym roku obietnica Stanów Zjednoczonych będzie dotrzymana - powiedział.
Jak dodał, jest przekonany, że w Ameryce trwa lobbing na rzecz objęcia Polski systemem ruchu bezwizowego. - Mam nadzieję, że do tego dojdzie w przyszłym roku - powiedział.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: prezydent.pl/Wojciech Grzędziński