Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień między innymi przez "funkcjonariuszy publicznych wykonujących funkcje w Ministerstwie Sprawiedliwości". Informację i zdjęcie pisma informującego o tym zamieściła na Twitterze rzeczniczka SLD Anna-Maria Żukowska, która złożyła doniesienie do prokuratury w sprawie afery hejterskiej.
"Otrzymałam od prokuratury zawiadomienie o wszczęciu śledztwa w sprawie #EmiGate #Piebiak-a" - napisała we wtorek na Twitterze rzeczniczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej Anna-Maria Żukowska. To ona po pierwszych publikacjach na temat afery hejterskiej złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Żukowska wyraziła nadzieję, że "w toku śledztwa zostaną wykryci wśród funkcjonariuszy publicznych" sprawcy "przekroczenia uprawnień oraz naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych".
Wpisowi towarzyszy zdjęcie zawiadomienia przesłanego przez Prokuraturę Okręgową, w którym czytamy, że postanowieniem prokuratora z 21 sierpnia wszczęto śledztwo w sprawie "przekroczenia uprawnień (…) przez funkcjonariuszy publicznych wykonujących funkcję w Ministerstwie Sprawiedliwości".
Otrzymałam od @PK_GOV_PL zawiadomienie o wszczęciu śledztwa w sprawie #EmiGate #Piebiak-a.
— Anna-Maria Żukowska #Lewica (@AM_Zukowska) September 10, 2019
Mam nadzieję, że w toku śledztwa zostaną wykryci wsród funkcjonariuszy publicznych prac. w @MS_GOV_PL sprawcy przekroczenia uprawnień oraz naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych. pic.twitter.com/Ynh7jbbivC
Komentując tę informację, przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że wszczęcie śledztwa to "pierwszy krok w sprawie Trybunału Stanu" dla ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. "Ale to prokuratura podległa PiS" – dodał polityk.
Afera hejterska
"W poczuciu odpowiedzialności za powodzenie reform, którym poświęciłem cztery lata ciężkiej pracy, składam na ręce Ministra Sprawiedliwości rezygnację z urzędu podsekretarza stanu" - napisał wówczas Piebiak w oświadczeniu. Składając rezygnację, Piebiak oświadczył, że będzie z determinacją bronić swojego dobrego imienia, na które pracował całe życie.
Obecnie Piebiak przebywa na urlopie, po jego zakończeniu będzie mógł wrócić do pracy w warszawskim sądzie.
CZYTAJ WIĘCEJ: HEJT WOBEC SĘDZIÓW >
Autor: asty//rzw / Źródło: tvn24