Prokuratura potwierdza: funkcjonariusz publiczny z zarzutami ws. więzień CIA

Polskie śledztwo ws. więzień CIA prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Krakowie
Polskie śledztwo ws. więzień CIA prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Krakowie
Źródło: tvn24

Prokuratura po raz pierwszy potwierdziła oficjalnie, że funkcjonariusz publiczny usłyszał zarzuty ws. więzień CIA. Nie podano nazwiska podejrzanego. W czwartek "Washington Post" opublikował artykuł, według którego Polska miała otrzymać od USA 15 mln dol. za udostępnienie ośrodka w Starych Kiejkutach i utworzenie tam tajnego więzienia.

W piątek Prokuratura Apelacyjna w Krakowie poinformowała w rozmowie z TVN24, że w prowadzonym przez nią śledztwie ws. więzień CIA w Polsce usłyszał zarzuty funkcjonariusz publiczny.

- Mogę potwierdzić jedynie to, że jedna osoba w tym śledztwie ma status osoby podejrzanej - powiedział Artur Wrona z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. - Nie mogę powiedzieć, kto jest tą osobą - dodał.

Wcześniej, w 2012 r. media informowały, że zarzuty usłyszał były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski. Prokuratura nie potwierdziła tych doniesień, zasłaniając się m.in. tajemnicą państwową.

Podobne zarzuty miały zostać postawione zastępcy Siemiątkowskiego, płk. Andrzejowi Derlatce.

Pieniądze od Amerykanów?

W czwartek "Washington Post" opublikował artykuł, z którego wynika, że polski wywiad miał otrzymać od CIA 15 mln dolarów za udostępnienie Amerykanom ośrodka w Kiejkutach, w którym przetrzymywani byli więźniowie podejrzewani o związki z terroryzmem.

Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, która od 2008 r. prowadzi polskie śledztwo ws. więzień CIA, powiedział w czwartek, że artykuł zostanie włączony do polskiego śledztwa.

Termin polskiego śledztwa ws. więzień CIA upływa 11 lutego, jednak Prokuratura Apelacyjna w Krakowie zapowiedziała, że będzie chciała zwrócić się z wnioskiem do prokuratora generalnego o jego przedłużenie.

Jak wyjaśnił rzecznik Prokuratury Apelacyjnej, strona polska wysłała do Amerykanów cztery wnioski o pomoc prawną. Jeden z nich odrzucono, trzy są natomiast procedowane.

Autor: kg//kdj/kwoj / Źródło: tvn24

Czytaj także: