Klub SLD złożył we wtorek w Sejmie projekt ustawy o związkach partnerskich. Jak podkreśliła wiceszefowa Sojuszu Katarzyna Piekarska, jest to propozycja dla par hetero- i homoseksualnych, a dotyczy "spraw życia codziennego". - Dotyczy regulacji podatkowo-spadkowo-cywilno-administracyjnych, takich spraw z życia codziennego, których dzisiaj brakuje - powiedziała.
Piekarska powiedziała na konferencji prasowej, że nadszedł czas, aby także Polska dołączyła do krajów, które przyjęły rozwiązania dotyczące związków rejestrowanych. Zwróciła uwagę, że w Unii Europejskiej takich krajów jest 16. - Jest to propozycja tak dla par homoseksualnych, jak i par heteroseksualnych - podkreśliła. Według niej, nie jest to projekt, który "w jakiejkolwiek materii byłyby kontrowersyjny". Zaznaczyła jednocześnie, że w projekcie nie ma rozwiązań dotyczących adopcji dzieci.
Zapewniła także, że jeśli projektu nie uda się uchwalić do końca tej kadencji Sejmu, a pozostało pół roku, będzie to jeden z pierwszych projektów, które SLD zgłosi w kolejnej kadencji.
Projekt dla związków
Projekt Sojuszu zakłada m.in. możliwość zawierania "umowy związku partnerskiego". W umowie tej "dwie osoby fizyczne, pozostające faktycznie we wspólnym pożyciu" określałyby "swoje wzajemne zobowiązania o charakterze majątkowym lub osobistym, w celu organizacji wspólnego życia". Projekt nie precyzuje czy chodzi tu o osoby jednej, czy różnych płci. Związek partnerski zawierany byłby w formie pisemnej w obecności notariusza, a następne zgłaszany kierownikowi urzędu stanu cywilnego. O jego wygaśnięciu miałaby decydować śmierć któregoś z partnerów lub złożenie wspólnego oświadczenia o rozwiązaniu umowy o zawarciu związku. Gdyby na zakończenie związku zdecydowała się tylko jedna ze stron, wówczas umowa w sprawie jego zawarcia traciłaby ważność po upływie 6 miesięcy od daty złożenia przez nią takiego oświadczenia.
Projekt SLD zawiera też kilka warunków, pod którymi można byłoby zawierać umowy o związkach partnerskich. Osoby, które zdecydują się na to muszą m.in. mieć ukończone 18 lat i nie pozostawać w związku małżeńskim lub związku partnerskim z inną osobą. Ponadto umowy takiej nie miałyby też prawa - zgodnie z propozycjami SLD - zawierać osoby m.in.: całkowicie ubezwłasnowolnione; rodzeństwo lub krewni w prostej linii.
Zgodnie z projektem Sojuszu, osoby pozostające w związku partnerskim miałyby m.in. możliwość posiadania wspólnoty majątkowej, wspólnego opodatkowania i odmowy zeznań przeciwko partnerowi. Przysługiwałoby im też prawo do pochowania zmarłego partnera i dziedziczenia w pierwszej kolejności majątku po nim, a także starania się o rentę po zmarłym. Partner miałby również, w razie śmierci drugiego z partnerów, możliwość starania się o prawo do przejęcia po nim umowy najmu mieszkania.
Małe szanse
Jednak SLD nie ma w Sejmie sprzymierzeńca ws. tego projektu. Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz ocenia, że projekt narusza konstytucję. Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, propozycje SLD to afirmacja homoseksualizmu. PSL i PJN mówią o "grze wyborczej".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24