Dekantacja, destylacja, dyfuzja, dysocjacja. To nowe słowa w słowniku siódmoklasisty Mateusza. Tylko z tego tygodnia. I tylko te na literę "d", bo lista nowych słów jest znacznie dłuższa. Gdy jego mama słyszy o nieelektrolitach i elektrolitach, zaczyna jej się kręcić w głowie. - A co ma powiedzieć Mateusz? - zastanawia się. - Jeszcze kilka miesięcy temu był podekscytowany wprowadzeniem nowych przedmiotów, czyli chemii i fizyki. Tę drugą chciał nawet zdawać na egzaminie ósmoklasisty. Ale teraz…