Ośrodek Rozwoju Edukacji szacuje, że z e-podręczników będzie korzystać 40 proc. uczniów. Problem w tym, że na początku grudnia, zaledwie 9 miesięcy przed zakończeniem projektu, okazało się, że jakość materiałów, które ORE otrzymał od partnerów jest niezadowalająca.Ośrodek przyznał, że nie wie, kiedy partnerzy projektu wykonają pracę zgodnie z oczekiwaniami i że był zmuszony unieważnić przetarg na przeprowadzenie szkoleń dla nauczycieli z wykorzystania e-podręczników.Według informacji "Rzeczpospolitej" część podręczników jest tak źle przygotowanych, że nie nadają się nawet do poprawy i powinny zostać napisane od nowa. MEN poszukuje teraz specjalistów, którzy podejmą się kontynuowania tego zadania.
Autor: dln / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24