- Prezydent znalazł się na dnie - stwierdził Janusz Palikot (PO) w programie "Piaskiem po oczach". Jego zdaniem, "większość Polaków nie chce tego prezydenta, bo uważa, że Lech Kaczyński wykonuje swoje obowiązki źle".
Poseł-skandalista, Janusz Palikot wykonał w piątek szereg kompleksowych badań zdrowotnych w jednej z warszawskich prywatnych klinik. Kosztowało to, bagatela... 2800 zł. - Teraz czas na prezydenta - nie przestaje się domagać Palikot i przypomina, że Lech Kaczyński obiecał poddać się badaniom.
A wszystko zaczęło się od pytania na blogu, którego dziś poseł jednak żałuje: - Pytanie, czy prezydent nadużywa alkoholu, było za daleko wysunięte - przyznaje. Mimo to wciąż przekonuje, że prezydenci powinni informować publicznie o stanie swojego zdrowia. - Czekamy na prawdziwy, profesjonalny raport o zdrowiu prezydenta - dodaje.
"Tusk nie będzie kandydował"
Niezależnie od wyników zapowiedzianego raportu o stanie zdrowia głowy państwa, Palikot uważa, że Lech Kaczyński "znalazł się na dnie". -Tylko 5 proc. wyborców popiera działania prezydenta, natomiast większość "uważa, że wykonuje on swoje obowiązki źle - przekonywał.
Czy swoim działaniem Palikot toruje drogę w wyścigu o fotel prezydencki dla Donalda Tuska? - Tusk raczej nie będzie kandydował - uważa poseł PO. - Mam wrażenie, że premier dziś bardziej ewoluuje w kierunku utrzymania obecnego stanowiska - zdradził. Dlaczego? - W polskim systemie premier ma większe kompetencje - wyjaśnił.
A jednak prywatyzacja
Mimo zdecydowanych zaprzeczeń podczas kampanii wyborczej, Platforma Obywatelska wraca do pomysłu prywatyzacji szpitali. - W programie PO nie było nic o szpitalach, więc to nie jest sprzeczne z programem – przekonuje Janusz Palikot i dodaje: - Nie deklarowaliśmy twardo, że nie będzie prywatyzacji szpitali.
PO w programie nie deklarowała - zrobiła to na nagraniu CBA Beata Sawicka, co przypomniał Palikotowi prowadzący program Konrad Piasecki. -To nie będzie tak jak ona zapowiadała - zarzekał się jednak poseł PO.
Zdaniem Palikota, im więcej będzie prywatnych szpitali, tym mniej będzie prywaty w służbie zdrowia. - Obojętne mi czy prywatny, czy państwowy, czy komunalny, ważne by szpital szybko wykonał zabieg, na który teraz czeka się dwa lata – mówił Palikot.
Poseł przekonywał, że obecnie szpitale w Polsce przynoszą straty, bo są państwowe i mogą się zadłużać. - Jeśli szpitale przestaną się zadłużać, to będą dostawać więcej pieniędzy od NFZ – przekonywał.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24