Prezydent ułaskawił Bąkiewicza, ale nie w całości. Dlaczego? '"Nie mógł zastosować czegoś więcej"

Proces Roberta Bąkiewicza
Prezydent ułaskawił Bąkiewicza, ale nie w całości. Sędzia wyjaśnia, dlaczego
Źródło: TVN24
Dlaczego prezydent Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza jedynie częściowo? - Nie mógł zastosować czegoś więcej w drodze prawa łaski - wyjaśnia sędzia Jarosław Matras. Zaznacza jednak, że zatarcie skazania lidera narodowców wciąż jest możliwe.

Na ostatniej prostej prezydentury Andrzej Duda częściowo ułaskawił Roberta Bąkiewicza w zakresie wymierzonej mu w 2023 roku kary ograniczenia wolności. Chodzi o sprawę z listopada 2023 roku, gdy sąd prawomocnie skazał Bąkiewicza za naruszenie nietykalności cielesnej aktywistki Babci Kasi. Bąkiewicz usłyszał wyrok roku ograniczenia wolności w postaci wykonywania prac społecznych w liczbie 30 godzin miesięcznie oraz zobowiązania do wypłaty 10 tysięcy złotych nawiązki na rzecz pokrzywdzonej. Teraz prezydent ułaskawił go, jeśli chodzi o wykonywanie prac społecznych.

"Nie można zatrzeć skazania w sytuacji, kiedy jest świadczenie do wykonania"

W przestrzeni publicznej pojawiły się pytania, dlaczego prezydent anulował tylko część kary. Wątpliwości te rozwiał w rozmowie z TVN24 sędzi Izby Karnej Sądu Najwyższego Jarosław Matras. Jak wyjaśnił, że Duda "nie mógł zastosować czegoś więcej w drodze prawa łaski".

- Prezydent darował wykonanie kary ograniczenia wolności - powiedział sędzia. Przypomniał, że na rzecz pokrzywdzonej została orzeczona nawiązka w postaci 10 tysięcy złotych. - Do tego środka kompensacyjnego prezydent nie mógł stosować prawa łaski, bo jest to świadczenie na rzecz osoby pokrzywdzonej. Tak samo jak nie mógłby prezydent ułaskawić rozstrzygnięcia o kosztach należnych stronie. Te elementy prawa łaski nie mogły zaistnieć w tej sprawie - tłumaczył Matras. 

Jak wyjaśnił, "nie można zatrzeć skazania w sytuacji, kiedy jest świadczenie do wykonania". - Dopóki nawiązka nie zostanie wykonana, czyli skazany nie zapłaci tej należności i nie minie stosowny okres na wykonanie tej należności, nie można zatrzeć skazania. Dlatego prezydent nie mógł tego zrobić - dodał. 

Zaznaczył jednak, że w momencie, kiedy zostanie wykonana nawiązka, czyli świadczenie zostanie spełnione przez skazanego, wówczas ustanie ta przeszkoda i prezydent będzie mógł zatrzeć skazanie wydając drugi akt łaski.

Robert Bąkiewicz
Robert Bąkiewicz
Źródło: PAP/Piotr Polak
Czytaj także: