Prezydent RP Andrzej Duda podziękował olimpijczykom i paraolimpijczykom za sukcesy na tegorocznych igrzyskach w Rio de Janeiro. Podczas środowego spotkania w Pałacu Prezydenckim wręczył odznaczenia polskim medalistom. Nie obyło się bez małej wpadki.
- Ogromne podziękowania za ten wysiłek, za wspaniałe wyniki i za tę wielką radość, dumę i satysfakcję, którą przynieśliście państwo nam, to znaczy całemu polskiemu społeczeństwu, wszystkim Polakom, nie tylko tym w kraju, ale także tym mieszkającym za granicą - powiedział prezydent Duda. Polacy wywalczyli łącznie 50 medali na igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich w Brazylii.
Odznaczenia dla medalistów z Rio
- Słychać czasem narzekania, letnie igrzyska olimpijskie i tylko dwa złote medale, tylko trzy srebrne, sześć brązowych. Tak, proszę państwa, ale to razem 11 medali, więcej niż w Londynie, więcej niż w Pekinie, to jeden raz więcej reprezentant Polski stał na podium i oczy całego świata były na niego zwrócone, a polska flaga była wciągana na olimpijski maszt. A więc to nie tylko wielka radość zawodnika z sukcesu, to nie tylko wielka radość wszystkich naszych rodaków, ale to także wielka promocja Polski. Czy można było więcej? Pewnie zawsze można więcej, ale ja nie mam wątpliwości, że te 11 medali jest sukcesem - podkreślił prezydent Duda. Podczas uroczystości sportowcy i ich trenerzy zostali udekorowani odznaczeniami państwowymi. Prezydent podczas wręczania odznaczeń upuścił jeden z medali na ziemię. Incydent zarejestrowali fotoreporterzy.
"Niebywałe osiągnięcie"
Nie wszyscy byli obecni. Zabrakło m.in. mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem Anity Włodarczyk oraz srebrnego medalisty w rzucie dyskiem Piotra Małachowskiego.
Mimo nieobecności Anity Włodarczyk prezydent Duda wspomniał o jej sukcesach. - To niebywałe osiągnięcie pani Anity Włodarczyk. Nie tylko złoty medal na igrzyskach olimpijskich, ale i rekord świata. Dwa tygodnie później tu w Warszawie na memoriale jej przyjaciółki Kamili Skolimowskiej tak wspaniale uczciła jej pamięć, poprawiając ten rekord świata, ustanawiając wynik, który dziś jest nieosiągalny dla jej konkurentek w tej pięknej dyscyplinie - powiedział. W przemówieniu wymienił także złote medalistki w wioślarstwie Magdalenę Fularczyk-Kozłowską i Natalię Madaj oraz wicemistrzynię olimpijską w kolarstwie górskim Maję Włoszczowską.
Przyjaciel polskiego sportu
Prezydent podziękował też sportowcom, którzy zakończyli karierę, wyróżniając wśród nich Tomasza Majewskiego, dwukrotnego mistrza olimpijskiego w pchnięciu kulą, szóstego na igrzyskach w Rio de Janeiro. - Mam nadzieję, że ten jego wielki talent będzie teraz wykorzystany w pracy sportowej z młodymi zawodnikami - wspomniał. Andrzej Duda zadeklarował na koniec, że jest przyjacielem polskiego sportu. - Będę dawał państwu wsparcie wszędzie tam, gdzie tylko mogę.
Autor: jaz//rzw / Źródło: PAP, TVN24