Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o odwołaniu kolejnych prezesów sądów. Wśród nich znalazł się szef łódzkiego Sądu Okręgowego, którego członkowie w poniedziałek skrytykowali zmiany w sądownictwie i apelowali o niezgłaszanie kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Resort w komunikacie opublikowanym we środę napisał, że w Sądzie Okręgowym w Łodzi postępowania w sprawach karnych trwają średnio najdłużej w kraju w porównaniu z pozostałymi sądami okręgowymi.
"Sąd ten zajmuje też 42. na 45 miejsc w rankingu średniego czasu trwania postępowań w sprawach niezałatwionych" - podkreślił resort sprawiedliwości, uzasadniając ogłoszone zmiany personalne.
W konsekwencji stanowisko prezesa Sądu Okręgowego w Łodzi stracił sędzia Krzysztof Kacprzak. Według nieoficjalnych informacji przekazanych przez reporterkę TVN24 miał on jeszcze nie otrzymać pisemnego potwierdzenia tej decyzji z ministerstwa.
Sędziowie apelowali o "jedność i solidarność"
15 stycznia sędziowie z kierowanego przez Kacprzaka Sądu Okręgowego podjęli cztery uchwały. Zaapelowali w nich do sędziów ze swojego regionu, aby nie brali udziału w zmienionej procedurze wyboru członków KRS.
Ustawa w tej sprawie weszła w życie w środę i zmienia zasadę doboru 15 członków Rady. Do tej pory sędziowie wskazywali ich z własnego grona, a teraz zrobi to Sejm na podstawie zgłoszonych kandydatów.
Ponadto sędziowie z Łodzi "wyrazili wsparcie dla sędziów sądów, w których doszło do nieuzasadnionej wymiany prezesów w trakcie kadencji". Jednocześnie w uchwałach zaprotestowano przeciwko - jak podkreślono - sprzecznemu z Konstytucją RP "usuwaniu sędziów ze stanowisk poprzez przymusowe przenoszenie ich w stan spoczynku". W uchwale tej zwrócili się też do całego środowiska sędziowskiego o "jedność i solidarność w trudnych czasach próby".
W środę resort sprawiedliwości poinformował również o odwołaniu prezesa Sądu Okręgowego w Toruniu sędziego Andrzeja Kurzycha. Nie wskazano, kto zastąpi go na tym stanowisku.
"Sąd Rejonowy w Toruniu zajął 49. miejsce w rankingu 53 sądów rejonowych gospodarczych w zakresie odsetka spraw gospodarczych cywilnych merytorycznie rozpoznanych" - napisano w komunikacie MS. Zdaniem resortu także w tym sądzie rosną zaległości. "Spośród wszystkich sądów rejonowych w kraju toruński sąd zajmuje pod względem opanowania wpływu spraw dalekie 232. miejsce" - dodano w komunikacie.
Wymieniono prezesów w 49 sądach
Zmiana szefa dokonała się również w Sądzie Rejonowym Łódź-Śródmieście. Jego prezesem przestała być Joanna Anna Szczygielska, a ma ją teraz zastąpić sędzia Krzysztof Kurosz. "Jest wykładowcą w Katedrze Prawa Cywilnego na Uniwersytecie Łódzkim, ma tytuł doktora. Specjalizuje się w prawie cywilnym, m.in. z zakresu własności intelektualnej i ochrony dóbr osobistych" - tak scharakteryzowano Kurosza w komunikacie resortu sprawiedliwości.
Wymianę prezesów sądów umożliwia ministrowi sprawiedliwości nowelizacja ustawy o ustroju sądów powszechnych, którą w lipcu przyjął Sejm i podpisał prezydent Andrzej Duda.
12 sierpnia ubiegłego roku weszła ona w życie. Zwiększyła ona uprawnienia ministra sprawiedliwości przy powoływaniu i odwoływaniu prezesów sądów. Nowelizacja odstąpiła od modelu powoływania prezesów sądów apelacyjnych i okręgowych przez ministra sprawiedliwości po uzyskaniu opinii zgromadzeń ogólnych sądów.
Przepis przejściowy ustawy przewiduje, że prezesi i wiceprezesi sądów "mogą zostać odwołani przez ministra sprawiedliwości w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy" - bez zachowania wymogów w niej określonych, czyli między innymi bez uzasadnienia.
Jak poinformowało MS w interpelacji poselskiej, do połowy grudnia 2017 roku, czyli w ciągu czterech miesięcy obowiązywania nowych przepisów, odwołano 49 prezesów i wiceprezesów sądów okręgowych i rejonowych.
Autor: PTD//now / Źródło: PAP/TVN24