Prezes TK: Polska była jak latarnia morska, teraz latarnia gaśnie

Andrzej Rzepliński bierze w amerykańskiej stolicy udział w XIX Międzynarodowej Konferencji Sędziów.

Prof. Rzepliński zaznaczył, że sędziowie biorący udział w konferencji nie pytają go o problem Trybunału, ponieważ jest to sprawa powszechnie znana.

- Sędzia sądu wietnamskiego, która bierze udział w programie, którego zadaniem jest wprowadzenie poważnych elementów niezawisłości sędziów od partii komunistycznej, powiedziała mi, że w ich programie Polska i nasze doświadczenie transformacyjne była jak latarnia morska. A teraz latarnia gaśnie. I powiedziała: bardzo mi przykro, że właśnie tak jest, bo to ma znaczenie również dla nas - zauważył prezes TK. Jak mówił, Polska dla państw przechodzących transformację była przykładem, a dla państw zachodnich - partnerem.

Pytany o ostrą wypowiedź premier Beaty Szydło w Sejmie w piątek, odpowiedział, że zmiana retoryki rządu bardzo go zdziwiła.

- Byłem bardzo zaskoczony. Moje przekonania były takie, że zostały podjęte poważne rozmowy, niejawne, pomiędzy poważnymi ludźmi, których celem jest zakończenie tego sporu: zaprzysiężeniem trzech sędziów i opublikowaniem wyroku z 9 marca i wszystkich kolejnych wyroków - powiedział.

Zapytany, czy widzi szanse na kompromis, odpowiedział: - Jestem tylko sędzią, nie politykiem, moje możliwości oddziaływania są tylko przez wyroki. Jako prezes mam prawo i obowiązek się wypowiadać - podkreślił. - Byłem bardzo głęboko zasmucony niespodziewanym, gwałtownym utwardzeniem się stanowiska rządu, na co przecież nie mam wpływu. Myślę, że wszyscy w Polsce i poza Polską byli zaskoczeni tym, co było powiedziane ustami pani premier wczoraj - ocenił prezes TK. - Jako prezes TK i jako sędzia, jako obywatel RP i jako ten, który nie pozwoli mówić sobie, że nie jest patriotą, dalej będę dążył do kompromisu, który ma na celu przywrócenie mocy konstytucji - podkreślił prof. Rzepliński.

Autor: mw//rzw / Źródło: tvn24