Stanisław Karczyński na godzinę 22:15 zaprosił przedstawicieli mediów - poinformowała Kancelaria Senatu. Jest to rezultat apelu, z jakim zwrócił się w sobotę Jarosław Kaczyński do marszałka Senatu o jak najszybsze zorganizowanie spotkania z przedstawicielami dziennikarzy, by uzgodnić zasady współpracy w parlamencie.
Wcześniej Jakub Kowalski, szef Kancelarii Senatu, informował na Twitterze, że spotkanie ma się rozpocząć o 22, jeszcze wcześniej podawano termin niedzielny.
O godz. 22.00 Marszałek @StKarczewski spotka się w #Senat z przedstawicielami redakcji w sprawie zasad funkcjonowania mediów w parlamencie.
— Jakub Kowalski (@jakubkowalski) 17 grudnia 2016
Za kilkanaście minut zaczniemy telefonicznie zapraszać redakcje na spotkanie z @StKarczewski. Media proszę o chwilę cierpliwości.
— Jakub Kowalski (@jakubkowalski) 17 grudnia 2016
W sobotnie popołudnie PAP podało nieoficjalne informacje, z których wynikało, że Jarosław Kaczyński "nie był zadowolony" ze szczegółów projektu rozwiązań, które miały określać nowe zasady pracy dziennikarzy w parlamencie.
- To spotkanie pozwoli spokojnie spojrzeć na problem i znaleźć rozwiązanie, jak należy ułożyć współpracę dziennikarzy i parlamentarzystów w duchu wzajemnego szacunku i profesjonalizmu – mówi nieoficjalnie członek rządu. Rozmówca agencji dodaje, że dziennikarze muszą mieć w Sejmie warunki do wykonywania swojej pracy i zadań. - Dla naszego rządu wolność mediów ma szczególne znaczenie. Nigdy nie dopuścimy do sytuacji, by do niezależnej redakcji wkraczały służby specjalne, jak się kiedyś wydarzyło pod rządami PO – mówi rozmówca PAP.
Jak mówił reporter TVN24 Paweł Łukasik, informację o domniemanej inicjatywie prezesa PiS przekazał na scenie przed Sejmem Mateusz Kijowski, lider KOD-u.
"Dostałem na przykład kamerą w głowę"
Kaczyński w piątek podczas spotkania z mediami odniósł się między innymi do planowanych zmian w przepisach dotyczących dziennikarzy w Sejmie.
- Nie będzie żadnego ograniczenia dostępu dziennikarzy do sali sejmowej, do Sejmu, tylko to, co jest stosowane w wielu parlamentach świata, zostanie wprowadzone także w Polsce - oświadczył Kaczyński podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Według niego są "ograniczenia możliwości poruszania się dziennikarzy w wielu parlamentach, w tym także szczególnie w Parlamencie Europejskim, są nieporównanie dalej idące i zaplanowane". Prezes PiS ocenił, że właśnie PE jest dla wielu dziennikarzy wzorem organizacji pracy.
Poseł podkreślił, że planowane zmiany w polskim Sejmie "mają na celu wprowadzenie pewnego porządku". - Ja sam ileś razy, chociaż może nie teraz, nie ostatnio, dostałem na przykład kamerą w głowę - dodał.
Zapewnił, że "dziennikarze będą mogli się swobodnie poruszać po Sejmie i będą mogli zadawać pytania i nagrywać odpowiedzi, o ile będą posługiwali się magnetofonami lub innymi urządzeniami do nagrywania dźwięku". Natomiast kamery - powiedział Kaczyński - "będą w pewnym miejscu i tam posłowie będą mogli być zapraszani".
Autor: tmw//rzw / Źródło: PAP/TVN24