- My i nasza polityka służy przede wszystkim ludziom i narodowi, a w Polsce nie ma niepotrzebnych ludzi, to jest podstawowe motto naszego działania. Niektórzy próbują zakrzyczeć nasze reformy, próbują nas zastraszyć, ale nie damy się zastraszyć - mówił Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Lubartowie.
Podczas swojego przemówienia Morawiecki wskazywał, że aby reformy rządu były kontynuowane i żeby "dobra zmiana była zmianą na dobre musimy skoncentrować się na konsekwentnej realizacji wielu zadań". Do tych zadań zaliczył m.in. termomodernizację, czyli ocieplanie budynków. - Ciepły dom, zdrowsze powietrze, niższe rachunki za prąd, to jest coś co zwykłym polskim rodzinom jest potrzebne. Na to przeznaczamy 100 miliardów złotych na najbliższe 10 lat - zapowiadał.
To niektórych denerwuje, jak tutaj naszych przyjaciół z konkurencji politycznej, ale co ja poradzę, że jesteśmy skuteczni w uszczelnieniu systemu podatkowego i pojawiły się ogromne środki na politykę społeczną i na politykę rozwojową, też na drogi Mateusz Morawiecki
Morawiecki poruszył też temat domów seniora. - Jestem pewien, że również w Lubartowie potrzebujecie domów seniora (...). Potrzebne są domy seniora z prawdziwego zdarzenia - mówił. W tym kontekście szef rządu przypomniał, że w tym roku na cele senioralne zostanie przeznaczone 80 milionów złotych, a za rok będzie to 160 milionów, podczas gdy - jak mówił - 3-4 lata temu te wydatki wynosiły około 30 milionów.
"Jesteśmy skuteczni"
- To niektórych denerwuje, jak tutaj naszych przyjaciół z konkurencji politycznej, ale co ja poradzę, że jesteśmy skuteczni w uszczelnieniu systemu podatkowego i pojawiły się ogromne środki na politykę społeczną i na politykę rozwojową, też na drogi - podkreślił.
Przemówienie Morawieckiego zakłócała grupka osób, które stały z boku placu. Trzymali transparenty z napisami: "Zdradza ojczyznę ten, kto łamie najwyższe prawo", "Nie kłam". Podczas wypowiedzi premiera krzyczeli: "Kłamca!", "Hipokryta!", "Granda, granda, propaganda!", "Lubartów nie wierzy, że wam się należy!", "Wracaj do banku!", "Rozlicz SKOK-i!", a także "Takiej ściemy nie kupujemy!". Uczestnicy spotkania z premierem odpowiadali im skandując: "Mateusz! Mateusz!". Po zakończeniu przemówienia premiera pikietujący rozeszli się
Kontynuując wątek polityki społecznej, Morawiecki zapewniał, że rząd nie odstąpi od niej i będzie ją jeszcze rozwijać. Dodał, że "w końcu trafił się rząd, który bardzo poważnie traktuje państwo polskie i społeczeństwo, traktuje jako pewną jedność".
Szef rządu dodał, że "naszą główną bronią" są działania rządu i spotkania z ludźmi. - Niektórzy próbują zakrzyczeć nasze reformy, próbują nas zastraszyć, ale nie damy się zastraszyć - oświadczył.
Program dla kobiet "wspaniałych"
Przyznał przy tym, że każdy popełnia błędy, on sam pewnie też, ale mottem działania rządu jest to, "że nie ma w Polsce ludzi niepotrzebnych". W tym kontekście podkreślił, że rząd otwiera zupełnie nowe możliwości przed ponad 20 tysięcy Kół Gospodyń Wiejskich, tak żeby "polska kultura, polska tradycja, polska kuchnia kwitła i rozwijała się przez kolejne dziesiątki i setki lat".
- Chcemy zaproponować program, który będzie nowym, wielkim programem aktywizacji i wsparcia. (...) To jest program dla Kół Gospodyń Wiejskich, które ja nazywam kobietami gospodarnymi i wspaniałymi - powiedział premier. Podkreślił, że w Kołach tych w mniejszych ośrodkach prężnie rozwija się społeczeństwo obywatelskie oraz - jak zauważył - są one miejscem, w którym promuje się polską tradycję, kulturę czy kuchnię. Morawiecki wymienił też kilka propozycji, które mają złożyć się na program skierowany do Kół Gospodyń Wiejskich. Jedną z nich jest przyspieszenie ścieżki rejestracji formy prawnej, w jakiej działa Koło. Zdaniem premiera ułatwi to m.in. pozyskiwanie środków na jego działalność. Rząd chce też - jak mówił premier - zapewnić wszystkim Kołom doradztwo prawne oraz udzielić im wsparcia finansowego. - Dla każdego Koła Gospodyń Wiejskich przeznaczymy 3 tysiący złotych i więcej, w zależności od wielkości tego Koła i to będzie bezpośrednie, stałe wsparcie dla naszych pań - zadeklarował.
Większa marża
Mówił też o konieczności skrócenia "łańcuszka pośredników" między rolnikiem sprzedającym swoje wyroby, a konsumentem. - Żeby produkt, który dziś jest za tanio sprzedawany przez rolnika, trafiał na polskie stoły z większą marżą pozostawioną u rolnika, a nie tylko u pośrednika - dodał.
Chcemy, żeby do każdej szkoły był chodnik, gdzie go jeszcze nie ma. Myślę, że to też w waszym powiecie lubartowskim się przyda; za rok nas rozliczycie, do ilu szkół pojawiły się takie chodniki Mateusz Morawiecki
Szef rządu zwrócił też uwagę, że są rzeczy, które "nie mają barwy politycznej", a jedną z takich rzeczy jest np. chodnik do szkoły. - Chcemy, żeby do każdej szkoły był chodnik, gdzie go jeszcze nie ma. Myślę, że to też w waszym powiecie lubartowskim się przyda; za rok nas rozliczycie, do ilu szkół pojawiły się takie chodniki - powiedział. Dodał, że jeździ po Polsce i widzi, jak potrzebne są linie kolejowe. - Tutaj ze mną przyjechała też młodzież. Jedna koleżanka była właśnie z Lubartowa i powiedziała mi, że potrzebne jest utrzymanie linii kolejowej Lublin, przez Lubartów, Łuków do Warszawy. (...) Mam dobrą wiadomość: będzie utrzymana ta linia - zapewnił premier. Szef rządu powiedział, iż bardzo cieszy się również, że coraz częściej odtwarzane są różne połączenia autobusowe, bo "to, co III Rzeczpospolitą też charakteryzowało, to zamykanie połączeń; z gminy do gminy ciężko się było przedostać". - Po to są potrzebne też drogi lokalne - zaznaczył.
Drogi znakiem firmowym
Podkreślił, że znakiem firmowym jego rządu są drogi lokalne. Zwrócił uwagę, że poprzednia władza średnio rocznie, przez 8 lat, przeznaczała na drogi lokalne ok. 600 mln zł. - My w tym roku już przeznaczyliśmy 1 miliard 300 milionów złotych, ponad dwa razy więcej, ale utworzyliśmy fundusz 6 miliardów na nowe drogi, na nowe obwodnice - powiedział.
Premier podkreślił także, że "my i nasza polityka służy przede wszystkim ludziom i narodowi". - To jest podstawowe motto naszego działania - oświadczył. Podkreślił jednocześnie, że "Polska odzyskanych szans będzie wtedy, kiedy wiatr zmian powieje w każdym powiecie, w każdej gminie, w każdym mieście, tutaj w Lubartowie również".
- Działamy dla dobra narodu i całego społeczeństwa - Polska, polski naród, nasza ojczyzna zasługuje na więcej. Jest wspaniałym, wielkim narodem, który przez te lata transformacji był często bardzo mocno pokrzywdzony - mówił. Morawiecki apelował też, by w nadchodzących wyborach samorządowych głosować na kandydatów PiS. - Tego państwu życzę, żebyście wybrali jak najlepszych przedstawicieli - przedstawicieli z Prawa i Sprawiedliwości - powiedział. Jak zauważył, wtedy rząd będzie mógł kontynuować swoją politykę. Szef rządu mówił także o potrzebie "odbicia sejmiku województwa lubelskiego z rąk tych, którzy marnotrawią nasze pieniądze, nie potrafią nimi zarządzać tak jak my". - Pamiętacie, jak mówili, że "będzie druga Grecja", że "budżet się nie zepnie", że "będzie bankructwo budżetu"? Dzisiaj pokazujemy: budżet działa? Działa. 500 plus działa? Działa. Programy społeczne działają? Działają - wyliczał premier. Jak dodał, "wszystko to dalej będzie działać, jeśli ludzie nam zaufają i dalej będziemy mogli reformować Polskę, o co bardzo państwa proszę".
Autor: TG\mtom / Źródło: PAP