Premier Ewa Kopacz ostatniego dnia kampanii powiedziała, że chce, aby Polacy jak najliczniej wzięli udział w wyborach 25 października. - Niech nie oddają decyzji o tym, w jakim kraju będziemy żyli, tylko części społeczeństwa - stwierdziła.
- Zdecydowanie wierzę w to, że ten wynik 25 października będzie odbiegał od sondaży, które dzisiaj są prezentowane - powiedziała premier Ewa Kopacz na finiszu kampanii. Oceniła, że PO jest "gwarantem tego, że przyspieszymy rozwój".
"Nie mam żalu do Schetyny"
Kopacz stwierdziła też, że "nie ma żalu" do Grzegorza Schetyny, który po jej telewizyjnym starciu z kandydatką PiS Beatą Szydło powiedział, że debata zakończyła się "remisem ze wskazaniem", a "sztab PiS odrobił lekcję".
- Starcia są normalne w kampanii wyborczej. Grzegorz Schetyna jest w drużynie Platformy Obywatelskiej i to się nie zmieni po wyborach - zaznaczyła.
- Jestem przekonana, że każdy z nas w kampanii stara się zaistnieć. Ja zwykle chcę zaistnieć mówiąc dobrze i mówię również dobrze o Grzegorzu Schetynie. Grzegorz Schetyna podobnie - powiedziała.
Dodała, że zna inne wypowiedzi ministra spraw zagranicznych, w których odnosił się do niej pozytywnie.
Kobiety z PiS i ZP przeciw prawom kobiet?
- Panie naładowały mnie dobrą energią - powiedziała tego samego dnia premier na briefingu w Warszawie, po spotkaniu z kobietami. - Wczoraj kobiety na Śląsku, dzisiaj kobiety w Warszawie, które mówią: chcemy mieć prawo wyboru i decydowania o sobie - dodała.
Premier skrytykowała postawę reprezentantek PiS i Zjednoczonej Prawicy w sprawach kobiet.
- Przypomnę wywiad Beaty Kempy, która pytana o in vitro powiedziała, że jej to nie interesuje, bo ona ma już dzieci, a na pytanie o konwencję antyprzemocową odpowiedziała, że też jej to nie interesuje, bo ona nie ma przemocy w domu. Ale to nie chodzi o jej dom i jej dzieci, ale o dom i dzieci Polek i Polaków, którzy nie mają okazji wystąpić przed kamerami - zaznaczyła szefowa rządu.
Według niej "wszystko to, co się wydarzyło w ciągu tych ostatnich miesięcy - łącznie z głosowaniami pani Beaty Szydło, która głosowała za całkowitym zakazem aborcji, przeciwko konwencji antyprzemocowej, przeciwko ustawie o in vitro - pokazuje, jak bardzo nie identyfikuje się ze środowiskiem kobiet".
Autor: mart/ja / Źródło: TVN 24 / PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24