"Premier jak dobra mama", "gesty na pokaz", "nowa polityka miłości". Eksperci o apelu Kopacz

Ewa Kopacz wezwała do współpracyTVN 24

- Nie wydarzyło się nic takiego, co by sugerowało, że mamy przełom. Mamy pewne gesty, ale na razie wciąż jesteśmy w sferze deklaracji - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl doc. dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz z UW, komentując apel premier Ewy Kopacz do liderów sił parlamentarnych. Z kolei dr Jarosław Flis z UJ stwierdził, że to "element wyciągnięcia ręki na zgodę na pokaz". - Ale oczywiście lepiej, żeby politycy wyciągali rękę na zgodę niż zaciśnięte pięści - podkreślił socjolog.

Premier Ewa Kopacz zaprosiła na środę liderów wszystkich sił parlamentarnych do swojej kancelarii, by rozpocząć dyskusję o zmianach w polskiej polityce. Jak zadeklarowała, należy się zastanowić m.in. nad wprowadzeniem budżetu obywatelskiego w każdej gminie. - Skończmy te jałowe spory. Możemy się różnić, ale nie musimy się zwalczać. Razem zamknijmy drzwi tej starej polityce - zaproponowała. - Co to oznacza dla Polaków? Oznacza, że nigdy więcej "trzech poziomów niżej", ale też nigdy więcej "pisowskich śmieci". Nigdy więcej "pan jest zerem, panie pośle", ale też nigdy więcej "unijnej szmaty" - wyliczała Kopacz, nawiązując do kontrowersyjnych wypowiedzi polityków z różnych ugrupowań. - Ja chcę to dziś obiecać Polakom i apeluję do Jarosława Kaczyńskiego o takie samo zobowiązanie - dodała.

"Wciąż jesteśmy w sferze deklaracji"

- Nie wydarzyło się nic takiego, co by sugerowało, że mamy przełom. Mamy pewne gesty, ale na razie wciąż jesteśmy w sferze deklaracji - skomentowała w rozmowie z tvn24.pl doc. dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak oceniła, pani premier Kopacz jawi się jak "dobra mama", która zachęca do współpracy, a lider PiS Jarosław Kaczyński, jak "dobry tata", który deklaruje, że zawsze jest na to gotowy.

- Mamy kampanię wyborczą, wszyscy są dla nas dobrzy - tłumaczyła doc. Pietrzyk-Zieniewicz. Ale, jej zdaniem, "harcownicy wszystkich partii nadal harcują". - Sfera rządowa twierdzi np., że w Brukseli wywalczyliśmy wiele, opozycja, że nie, a pan Ziobro z kolei przedstawia takie wyliczenia (dotyczące podwyżek cen prądu - red.), że włos się na głowie jeży. I gdzie ta konstruktywna współpraca? Dalej tylko deklaracje - oceniła

"Wyciągnięcie ręki na pokaz"

- Taki apel, jak rozumiem, jest elementem wyciągnięcia ręki na zgodę, na pokaz. Ale oczywiście lepiej, żeby politycy wyciągali rękę na zgodę niż zaciśnięte pięści - skomentował z kolei w rozmowie z tvn24.pl dr Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

W jego ocenie poniedziałkowy apel Ewy Kopacz to "pewne powtórzenie tego, co się pojawiło w jej expose". Kopacz zaapelowała wówczas do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o zdjęcie z Polski "klątwy wzajemnej nienawiści". Jak mówiła, wymaga to tylko męskiej decyzji i odrzucenia złych emocji. Kopacz zwracając się do posłów o wotum zaufania, poprosiła też opozycję o współpracę: - Nie proszę o 100 dni spokoju, proszę o 100 dni współpracy - powiedziała wtedy premier. Zdaniem Jarosława Flisa spodziewany efekt poniedziałkowego apelu Kopacz jest prawdopodobnie taki, by "postawić drugą stronę w impasie". - Wyciągamy rękę - źle. Nie wyciągamy - też źle, tłumaczył socjolog. - Rozumiem, że w tej chwili opozycja będzie starała się postawić panią premier w impasie - dodał. Socjolog ocenił, że, choć tematyka, którą zaproponowała premier Kopacz, czyli kwestia budżetu obywatelskiego "jest jakimś pomysłem" , to jednak "jest to rzecz, która czasem lepiej brzmi, niż rzeczywiście wygląda". Podsumowując poniedziałkowy apel premier Kopacz stwierdził: "Na obniżaniu poziomu napięcia zależy zawsze partii rządzącej".

Kopacz musiała "odciąć się" od stylu Tuska

- Oceniając dzisiejszą deklarację pani premier warto pamiętać, że podejmując się bardzo trudniej misji objęcia, bez wyborów, funkcji po silnym osobowościowo Donaldzie Tusku, dobrze rozumiała, że jedyną jej szansą jest ryzyko ucieczki do przodu i dość radykalnego odcięcia się od politycznego stylu poprzednika - ocenił z kolei dr Sławomir Sowiński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jak dodał, stąd bierze się "konsekwentna retoryka polityki kobiecej jako remedium na bezsensowną walkę Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego". - Stąd nowa polityka miłości w kontrze do wojny 7-letniej. Stąd także dzisiejsza propozycja, która jest kontynuacją tej właśnie linii - wyliczał dr Sowiński. Jak ocenił, taka strategia nie tylko pozwoliła pani premier "wyjść z cienia swego wielkiego poprzednika", ale także "w spore zakłopotanie wprawiła konkurencyjny obóz PiS, który, póki co przekonująco nie umie na nią odpowiedzieć".

Ta strategia "ma dwie słabości"

- Mówiąc to wszystko trudno jednak nie zauważyć, że ta nowa strategia, a zwłaszcza swoisty festiwal deklaracji współpracy i pojednania z jakim mamy właśnie do czynienia między PO a PiS, ma jednak dwie co najmniej istotne słabości - stwierdził dr Sowiński. - Po pierwsze, wyborcy obu wielkich partii, karmieni przez długich 7 lat dość gorzką retoryką o zdradzie z jednej strony oraz o szaleństwie i dinozaurach z drugiej, przecierają ze zdumienia uszy i oczy widząc, jak partyjni liderzy licytują się na dwa tygodnie przed wyborami w gotowości współpracy. U wielu może pojawiać się pytanie, na ile poważnie są traktowani - mówił dr Sowiński.

Po drugie, jak dodał, "istotą demokracji, zwłaszcza dwa tygodnie przed wyborami nie jest budowanie jakiegoś frontu jedności politycznej, ale jasna, klarowna uczciwa konkurencja". - Eksponowanie różnorodności pomysłów, idei, rozwiązań i osób. Alternatywy, która daje prawdziwy wybór. Stąd część wyborców oceniać może, że deklaracje obu partii na temat współpracy – zrozumiałe po wyborach - przed wyborami są trochę stawianiem woza przed koniem - podsumował.

Autor: kde/kwoj / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę poznamy kandydata PiS na prezydenta. Zdaniem politologa dr Tomasza Słomki zapowiedź poparcia bezpartyjnego kandydata wskazuje na Karola Nawrockiego. - Nawrocki może wejść w swoistą legendę polityczną o swojej bezpartyjności - stwierdził. Dodał, że fakt jego małej rozpoznawalności może być z jednej strony słabością, a z drugiej atutem. - Można mu przypisać pewną nową narrację, nową historię - powiedział Słomka.

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Źródło:
TVN24
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwie osoby mieszkały w kamienicy w Jezioranach, która w niedzielę rano stanęła w płomieniach. Jedna z nich sama wyszła z budynku. Drugą strażacy znaleźli na pogorzelisku. Nie żyje. Akcja jest trudna, ponieważ zawalił się dach, spłonęły drewniane schody i stropy.

Pożar kamienicy w Jezioranach. "Znaleźliśmy zwęglone zwłoki"

Pożar kamienicy w Jezioranach. "Znaleźliśmy zwęglone zwłoki"

Źródło:
tvn24.pl

Mężczyzna zginął, gdy drzewo uderzyło w jego samochód na drodze w hrabstwie Hampshire w Wielkiej Brytanii. To trzecia ofiara śmiertelna burzy Bert niosącej intensywne opady śniegu, ulewy i wichury - poinformowała w niedzielę BBC. Zamknięto wiele dróg, są też utrudnienia w ruchu kolejowym. W sobotę wieczorem tysiące domów były bez prądu.

Trzy osoby nie żyją, domy bez prądu po śnieżycach i wichurach

Trzy osoby nie żyją, domy bez prądu po śnieżycach i wichurach

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Kuba mierzy się z przerwami w dostawach energii elektrycznej. Dotyczą - jak podają tamtejsze media - nawet połowy terytorium kraju. W sobotę dopłynęły tam dwa tankowce z łącznym ładunkiem 126 tysięcy ton oleju napędowego - podały niezależne kubańskie media. Choć transport pochodzi z portów w Danii i Holandii, "przypuszcza się, że ten szacowany na 81 milionów dolarów transport został opłacony z kredytu udzielonego przez Rosję" - przekazał niezależny kubański portal 14ymedio.

Pół kraju bez prądu, mieszkańcy toną w ciemnościach. Przypłynęła pomoc

Pół kraju bez prądu, mieszkańcy toną w ciemnościach. Przypłynęła pomoc

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kanadyjski rząd federalny przeprosił za zabicie w latach 50. i 60. XX wieku ponad tysiąca inuickich psów i zapowiedział wypłacenia 45 milionów dolarów odszkodowania. Oficjalne przeprosiny przedstawił w sobotę minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi narodami Gary Anandasangaree.

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Źródło:
PAP

W tym roku wartość fińskiego wywozu aluminium do Rosji zwiększyła się dwukrotnie, w porównaniu z 2023 rokiem. Za wzrost odpowiada rodzinna firma z Turku, światowy producent kolców do zimowych opon. Jej współwłaścicielem jest żona ministra edukacji – poinformował w sobotę fiński nadawca Yle.

Światowy producent kolców do zimowych opon robi interesy z Rosją

Światowy producent kolców do zimowych opon robi interesy z Rosją

Źródło:
PAP

W Kazachstanie pojawiły się plany, by cyrylicę zamienić na alfabet łaciński. - Pod rządami sowieckiego reżimu narzucono nam rosyjski alfabet i zakazano zmieniać choćby jedną literę, chociaż połowa z tych liter w ogóle nie pasuje do języka kazachskiego - tłumaczy profesor Jerden Każybek. Problem w tym, że językoznawcy nie mogą dojść do porozumienia i wypracować jednej, kanonicznej wersji nowego alfabetu, w której litery odpowiadałyby dźwiękom tamtejszego języka.

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Źródło:
PAP

W niedzielę na drogach będzie ślisko. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią i oblodzeniem w różnych częściach kraju. Na terenie kilku województw może również niebezpiecznie silnie wiać.

Ostrzeżenia w ośmiu województwach

Ostrzeżenia w ośmiu województwach

Źródło:
IMGW
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W niedzielę po południu odbędzie się konwencja PiS z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Według zapowiedzi, partia ma ogłosić decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta. Według nieoficjalnych informacji będzie to szef IPN Karol Nawrocki.

PiS poprze "bezpartyjnego kandydata". Dziś konwencja i wystąpienie Kaczyńskiego

PiS poprze "bezpartyjnego kandydata". Dziś konwencja i wystąpienie Kaczyńskiego

Źródło:
PAP

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał. Ten wybór zostanie zaprezentowany w niedzielę.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Świeżość jest zawsze atutem w kampaniach i na to też może liczyć kandydat Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała w "Faktach po Faktach" politolożka dr Anna Materska-Sosnowska. PiS ma ogłosić kandydata w niedzielę, ale pojawiają się już głosy, że może nim być prezes IPN Karol Nawrocki. Politolog dr hab. Sławomir Sowiński wskazywał, że niedocenienie wartości małej rozpoznawalności Nawrockiego, "to jest pierwszy krok, którego powinien dzisiaj wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego".

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

Źródło:
TVN24

W sobotę przy ulicy Inżynierskiej na warszawskiej Pradze Północ podczas interwencji wobec mężczyzny z maczetą został postrzelony policjant. Ranny mężczyzna zmarł w szpitalu. Jak podała Komenda Stołeczna Policji, broni użył jeden z interweniujących funkcjonariuszy.

Przyjechali do mężczyzny z maczetą. Zmarł postrzelony policjant

Przyjechali do mężczyzny z maczetą. Zmarł postrzelony policjant

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Warszawy poszukują 9-letniej Zosi i jej 31-letniej mamy. Dziewczynkę ostatni raz widziano w mieszkaniu przy ulicy Maltańskiej w Warszawie. Ojciec ostatni kontakt z dzieckiem miał 10 listopada.

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Burmistrz Kłodzka przeprasza za zachowanie strażników miejskich. W sieci pojawiły się nagrania, które oburzyły mieszkańców. Widać i słychać obrażanie, upokarzanie - tamtejsza straż już dawno chciała odzyskać swoje dobre imię. Jakoś jej nie wychodzi.

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Źródło:
Fakty TVN

Jeden z gości ogrodu zoologicznego w Kurytybie na południu Brazylii wskoczył do stawu z hipopotamami, a następnie przedostał się do miejsca, w którym przebywały małpy - poinformowały lokalne media. Strażnikom zoo udało się schwytać mężczyznę, po czym przekazali go służbom.

Mężczyzna wskoczył do stawu z hipopotamami

Mężczyzna wskoczył do stawu z hipopotamami

Źródło:
PAP

Kolumna króla Zygmunta III Wazy stanęła przed Zamkiem Królewskim w Warszawie 24 listopada 1644 roku. Jest jednym z najbardziej rozpoznawanych symboli stolicy.

Zygmunt patrzył w inną stronę. Burzliwe losy kolumny na  placu Zamkowym. Pomnik stanął 380 lat temu

Zygmunt patrzył w inną stronę. Burzliwe losy kolumny na placu Zamkowym. Pomnik stanął 380 lat temu

Źródło:
PAP

W stołecznym Muzeum Farmacji można oglądać wystawę "Ziółka, drzewka, y chróściki". Prace współczesnej artystki Agnieszki Brzeżańskiej zostały wkomponowane w obiekty wystawy stałej przybliżającej historię leków oraz aptekarstwa.

Aptekarskie utensylia, zapach bylicy i prace współczesnej artystki. "Ziółka, drzewka, y chróściki" w Muzeum Farmacji

Aptekarskie utensylia, zapach bylicy i prace współczesnej artystki. "Ziółka, drzewka, y chróściki" w Muzeum Farmacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl