"Sąd skazał na karę więzienia działaczy PiS z Małopolski za wyłudzenie nieruchomości od niepełnosprawnego pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej. Wygląda jak system. Mdłości można dostać" - napisał Tusk na X.
Wyłudzenie nieruchomości od pensjonariusza DPS-u
W ostatnim czasie media, między innymi Radio TOK FM i Onet, informowały o wyroku sądu, jaki zapadł w sprawie dotyczącej wyłudzenia nieruchomości od niepełnosprawnego pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej.
Chodziło o to, że w 2021 roku wójt gminy Szerzyny w Małopolsce miał zainicjować procedurę darowizny na rzecz gminy nieruchomości, której spadkobiercą był niepełnosprawny intelektualnie pensjonariusz DPS. Wójt miał zlecić przygotowanie podwładnym odpowiednich dokumentów w tym zakresie, chociaż nie miał dokumentu, który potwierdzałby taką wolę ze strony właściciela.
"Henryk W., osoba z niepełnosprawnością intelektualną i ograniczoną zdolnością do samodzielnego życia, został zabrany z DPS przez urzędników i przewieziony do notariusza, gdzie podpisał akt darowizny. Notariusz Wojciech W. zeznał, że uznał go za 'osobę całkiem zdrową'. Sąd orzekł inaczej. 'Stan psychofizyczny pokrzywdzonego wykluczał świadome podjęcie przez niego decyzji. (…) Czynności notarialne były karygodnym ograbieniem osoby, niezdającej sobie sprawy z ich znaczenia' - opisuje sprawę portal Radia TOK FM.
Jak czytamy dalej, sąd w Tarnowie skazał czterech urzędników i notariusza za próbę przejęcia domu niepełnosprawnego intelektualnie pensjonariusza DPS.
"Sprawa dotyczy m.in. wójta gminy Szerzyny Grzegorza G. (niegdyś związany z partią Jarosława Gowina Porozumienie, w wyborach samorządowych w 2024 roku startował z własnego komitetu Praworządna i Sprawiedliwa Gmina Szerzyny), ówcześnie starosty, a dziś wicestarosty tarnowskiego, od lat związanego z Prawem i Sprawiedliwością Romana Ł., dyrektorki Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Anny G. (starała się o miejsce w Sejmie z listy PiS, ale bez sukcesu) oraz notariusza Wojciecha W." - czytamy na portalu rozgłośni.
Sąd zdecydował o karach bezwzględnego więzienia od roku do półtora roku.
Wyrok jest nieprawomocny, a oskarżeni zapowiedzieli apelację.
Autorka/Autor: Marcin Złotkowski/ToL
Źródło: tvn24.pl, TOK FM, Onet
Źródło zdjęcia głównego: PAP