- Dezercja jest zawsze najgorszym rozwiązaniem - powiedział dziennikarzom premier Jarosław Kaczyński tłumacząc, że zamach na polskiego ambasadora w Iraku nie będzie dla Polski argumentem do wycofania wojsk z tego kraju.
W środowym zamachu w Iraku na konwój z polskim ambasadorem zginął oficer BOR-u, trzy osoby są ranne, trzy samochody zniszczone. Wśród rannych jest ambasador RP w Iraku gen. Edward Pietrzyk.
- Każda ambasada w Iraku może być zaatakowana. Niezależnie od tego, czy tam są polskie wojska czy ich nie ma, to i tak byśmy utrzymywali stosunki dyplomatyczne z Irakiem i taki zamach byłby możliwy - mówił premier.
Jak podkreślił, polskie wojska z tego powodu nie zostaną wycofane. - Dezercja jest zawsze najgorszym rozwiązaniem. Nic nie dającym. Nie mówiąc już o jego wymiarze moralnym - mówił Jarosław Kaczyński.
Premier zapewnił, że rodzina poległego funkcjonariusza BOR otrzyma wsparcie, a jego zasługi zostaną uhonorowane.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24